Nie jestem zwolennikiem żebrania po internetach, ale w tym wypadku pomagam bo wiem, że zebrane pieniądze trafiają we właściwe miejsce i przeznaczane są na właściwe rzeczy. Piotruś to synek mojej koleżanki. Pewnie jest taki sam jak dziesiątki innych dzieci - urodzony z wadą, która uniemożliwia mu normalne życie. Z chorobą, z którą rodzice postanowili się zmierzyć, i której podporządkowali całe swoje życie i pieniądze. Jeżeli jeszcze nie wiesz komu przesłać 1% z podatku, to może być to Piotruś. Jeśli już przekazałeś komuś innemu - nic straconego. Wejdź na stronę - Piotrusiowi można pomóc także w inny pomóc ;)
W imieniu mamy Piotrusia wszystkim zainteresowanym dziękuję.
@Czesiek_Alf: jak napisałem, nic straconego. Można wejść na stronę parę razy w tygodniu i zrobić to, do czego publicznie zachęcać nie mogę bo Google zabrania ;)
@wentynski: @SScherzo: najgorsza mozliwa pomoc to na nierobów, szkoda że nie można oddawać tego 1% na jakiś wawel, książ czy inne zabytki, przynajmniej ta kasa nie zostanie zmarnowana @jack-lumberjack: waj?
@jack-lumberjack: no to już ci mogę napisać że mnie krew zalewa jak z moich podatków idzie 25mld zł na #!$%@? patole, nierobów i innych #!$%@?ów którym to #!$%@? państwo musi pomagać, okradając przy tym mnie
@steemm: słuchaj gościu, mam #!$%@? co tam sobie myślisz. Nie masz zapewne pojęcia, ile kosztuje permanentna rehabilitacja takich chorób, nie wiesz tez pewnie jaka jest pomoc państwa w tym aspekcie. I spoko, wiedzieć nie musisz. Ale z bajerą typu "#!$%@? i patole" to się wstrzymaj albo #!$%@? na swoje podwórko.
W imieniu mamy Piotrusia wszystkim zainteresowanym dziękuję.
Strona Piotrusia: http://www.piotrmarkowski.pl/
#1procent #jedenprocent #pit #krs #darowizna #dzieci #fundacja #pomoc #charytatywnie
@steemm: to daj na #smiesznypiesek
@steemm: przecież ta kasą też zarządzają ludzie. Skąd wiesz, że nie będzie zmarnowana?
@steemm: żebyś Ty nie skasował, a żebym ja mógł to wyciągnąć we właściwym momencie. Wiesz, jakaś dyskusja na temat spraw socjalnych, empatii itp ;>
@steemm: słuchaj gościu, mam #!$%@? co tam sobie myślisz. Nie masz zapewne pojęcia, ile kosztuje permanentna rehabilitacja takich chorób, nie wiesz tez pewnie jaka jest pomoc państwa w tym aspekcie. I spoko, wiedzieć nie musisz. Ale z bajerą typu "#!$%@? i patole" to się wstrzymaj albo #!$%@? na swoje podwórko.