Wpis z mikrobloga

jak można nie lubić drwala? jestem ciekawy co wy jecie smakosze wykwintni, pewnie jakieś zielsko z atelier modest amaro


@karetpoker: nie to ze nie lubie ale nie jest wart swojej ceny, chociaz ja nie szczypie sie z kasa

2. To jednak za duża bulka żeby takim średniakiem fast foodowym zapychac kiche. Mi sam WiesMak raz na jakis czas wysatrczy, I podkreslam ze Mak jest ogolnie dobry, nie znam dania z Maka
KwasneJablko - >jak można nie lubić drwala? jestem ciekawy co wy jecie smakosze wykwi...

źródło: big-tasty-with-bacon

Pobierz
  • Odpowiedz
Kurde xd Ja mam cały czas w głowie, że 25zł za taką 900+ kcalową kanapkę to jest tanio. Co wy jadacie? Wiem, że jak się gotuje samemu to może i taniej wychodzi ale tu płacimy za gotowe
  • Odpowiedz
@karetpoker: jeśli ktoś jest z Kielc lub okolic to bardzo polecam burgery w Burger&Co, Face Burger oraz John Burg. Podejrzewam, że niewiele droższe, a jakość i smak naprawdę przebijają wszelkie burgery, jakie miałam okazję jeść. Jestem pewna, że w większości większych miast da się znaleźć knajpy z burgerami na o wiele wyższym poziomie niż w Macu.
  • Odpowiedz
@Krolowa_Nauk Ale co tu porównywać. Idąc do maka oczekuje dobrej lokalizacji lokalu z gwarantowanym parkingiem, szybkiego wydania jedzenia i takiego burgera, którego wygodnie zjem w 2 minut bez kapania soku z mięsa i sosów. I to oferuje mcdonald. A john burg? Jeżdżdzenie po galerii, często brak miejsc w godzinach szczytu, burgera dostaje w 15-40 min (zależy od pory dnia i tłoku), burger w formie najlepiej do zjedzenia sztućcami.
Takie porównia dwóch innych
  • Odpowiedz
@Vadzior: post dotyczy lubienia drwala jako burgera, który według mnie jest średni i jest wiele lepszych opcji. Nie krytykuję McDonalda jako lokalu i nie mówię nikomu, żeby zamiast tam wybierał się do knajpy, która jest trudniej dostępna samochodem czy kiedy się komuś spieszy. Też lubię czasem zjeść w Macu jak jestem na mieście, bo jest szybko i w zasadzie wiem, co chcę, ale jeśli chodzi o jakość burgerów, to jest ona
  • Odpowiedz
@Krolowa_Nauk dla mnie mak to też takie mehh - zjeść i zapomieć. A raczej podjeść bo nie traktuje tego jako posiłek tylko przekąskę. No dobra drwal teraz 900kcal. No zjadłem jako posiłek. Ale mimo to jednak te 2-3 w tyg bywam w maku lub fastfoodowej alternatywie (kfc, bk, max). I o to chodzi. 3 min zjadu w centrum i mam to co chciałem. A burgerownia, knajpa, czy gotowanie samemu to inny koncept,
  • Odpowiedz
@karetpoker: Właśnie nie wiem o co chodzi prawda burger za 35-45zł z burgerowi czasem nawet małej budkibywa lepszy ale tez przepłacony i to więcej. Co więcej te osoby pewnie chciały by zarabiać po 5-10tys a ci co im burgera robią to za tysiaka niech zapierniczają :)
  • Odpowiedz