Wpis z mikrobloga

@DeReFeRencja: Szczerze mówiąc, w pewnym momencie tak się skupiłem, że muzyka stała się po prostu tłem... Zawsze włączam chillstep lub jakiś soundtrack, ale zdarzyło się, że odpaliłem tamto i jakoś tak wyszło... ;)
  • Odpowiedz
@exile: bo Time, nie wiem ma coś w sobie takiego, że nie nudzi, pomaga skupić się na czymś nad czym pracujesz, nie wyprowadza z równowagi, uspokaja wewnętrznie, nie wiem. Ja też nie znam innego utworu, przy którym dałabym radę tak jak przy tym, właśnie rozpoczęłam swój maraton :)
  • Odpowiedz
@DeReFeRencja: Ja czasem odpalam sobie Time we FLACu, powtarzanie jednego i leci ^^ Też potrafię długo tego słuchać, idealne do nauki/pracy/snu/relaksu/czegokolwiek. Jakbym miał wybrać sobie soundtrack do życia i mógłbym wybrać tylko 1 utwór, to byłoby to akurat Time :)
  • Odpowiedz