Wpis z mikrobloga

#raportzpanstwasrodka, #popaswpieprz
Gniot 975
Ropuch uziemiony, już na śniadanie do Khmer Taste nie jedzie, bo gira boli niemiłosiernie.
Wyraźnie kuleje. No jednak po wodę musi się posnuć. Wszystko co dalej robi w gniocie, robi przez ból "podagrowej stopy". Dalej to samo, zakupy węglowodanó dla cukrowej junQ., no bo będzie ją niby przejmował. Reklamówka zakupów to wg. klapka duże zakupy, xD. Kuleje i gira boli.
Nawet się nie zająknął, że prawa stopa mu się psuje. Gapa je jakiś owoc nie wie co to jest,
Dalej w gniocie snuje się zdezelowanym. Wieczór jest z łysą pałką na darmowym żarciu. Nie chciał do łysej na basen. Stwierdził "Nie uważa spędzania czasu w basenie". Pokazuje miejscówkę, gdzie panie uprzyjemnuają czas menścisnom. Dalej na drugi dzień opowiada, że tam wypił drinka.
Opowiada o mechanizmie jaki obowiązuje w barze z dziewczynami. Zastrzega kilkukrotnie , że sam nie skorzystał. Był tam jedynie po informację, xD.
  • 7
  • Odpowiedz
@UmazanyPieprzem Ciekawe czy tam w tej Kambodży nie ma Miluritu czy Klapek jest tak leniwy że nie chce mu się nawet zadbać o swoje zdrowie? Przy jego zaawansowanej dnie wchodzi w grę poważne leczenie, jakieś leki przeciwzapalne i przeciwbólowe, bo jakby wziął sam milurit bo by się zesrał z bólu.
Może tak było, dostał sam milurit i powiedział że #!$%@? takie leczenie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz