Wpis z mikrobloga

Akurat sobie oglądam ten urywek i zawsze mnie śmieszy jak ludzie piszą coś w stylu "jak to możliwe, że tak zaawansowana rasa nie wzięła pod uwagę, że mogą się czymś zarazić na ziemi". Śmieszny mnie, bo zawsze ludzie zakładają, że to obcy będą się zachowywać w 99% jak my, tylko może będą dziwnie wyglądać i to tyle.

Obcy mogą być mega zaawansowani w pewnych dziedzinach a w innych nie. Może wykształcili pewną kastę inżynierów, którzy np. siedzą na planecie i klepią statki? A jakaś chołota lata sobie po świecie tymi statkami i są glupsi od nas? Możliwości są nieskończone.

Przecież obcy mogą mieć tak odmienną kulturę, że pomimo swojej zaawansowanej technologii, podróżowania między planetami itd. mogą być tak bardzo nieprzygotowani do kontaktu z tak agresywnym gatunkiem jak ludzie, że może wejdziemy sobie na ich statek, zabierzemy go a oni nie będą wiedzieć co się dzieje.

Albo w ogóle przylecą jakieś dziwne światełka, które nie będą odróżniać człowieka od drzewa czy ryby i wszystko zaczną od razu atakować dla zabawy.

Generalnie im ciekawszy jest koncept obcego w danym filmie/grze tym bardzo mnie taka historia wciąga. To już robi się nudne jak obcy w większości produkcji, to praktycznie ludzie z doklejonym dildo na czole albo innym kolorem skóry, najlepiej niebieskim albo zielonym.

#scifi #przemyslenia #obcy
Murasame - Akurat sobie oglądam ten urywek i zawsze mnie śmieszy jak ludzie piszą coś...
  • 3
@Murasame: W sumie zabawne, że nikt nie bierze pod uwagę tego, że nawet potencjalna rozwinięta cywilizacja może mieć tępych debili z nizin, którzy kierując swoim pojazdem w przestrzeni kosmicznej zachlali i przez przypadek trafili na naszą planetę xD
Dlatego District 9 fajnie kosmitów pokazał. Większość z nich to byli po prostu debile którzy niczego nie ogarniali, poza małymi wyjątkami, jak "Christopher Johnson", który w zasadzie jako jeden z niewielu "krewetek" miał
@Murasame: W latach 80 czytałem "Ludzie jak bogowie" gdzie gatunkiem aktualnie dominującym w naszej lokalnej strefie galaktycznej byli ludzi którzy stworzyli sztuczną planetę jako stację kosmiczną do kontaktów międzygatunkowych i były tam anioły, wężokształtni, istoty dla nas niewidzialne żywiące się twardym promieniowaniem czy myślące porosty. Później przytrafili się także galaktowie podobni do ludzi i złowrogi - istoty które przeszły ścieżkę od robotów do istot prawie całkowicie biologicznych, a następnie po buncie