Wpis z mikrobloga

  • 2
@ms86: o właśnie! Coś mi przemknęło, że coś takiego tam jest, bo było wspominane, ale nie byłem pewien więc wyobraziłem sobie standardowy większy staw, bo i w takim ciało mogłoby być trudne do odnalezienia. To był sprawny fizycznie facet w sile wieku, przeszkolony...
  • Odpowiedz
  • 2
@ms86 znaleźliby go szybciej gdyby poszukiwania były ukierunkowane na poszukiwanie ciała. A skupili się na wersji, że żyje. Słusznie, bo mógł jeszcze kogoś skrzywdzić. Była wersja o jakichś dużych koszach wkopanych w ziemię, że tam się chowa.
  • Odpowiedz
  • 1
@fwraven: akurat w tym temacie jestem optymistą, wydaje mi się, że najwięcej jest ludzi tak myślących. Moim zdaniem warto się odzywać, bo wtedy te osoby stają się jakby śmielsze i też przynajmniej zaznaczają się w publicnej debacie. To są wnioski na temat „spiral milczenia”, którą zdefioniowała – w dość niestety nudnej – no ale taka jest prawdziwa robota naukowca – ksiązce Elisabeth Noelle-Neumann w latach 70, analizując zjawiska w niemieckim dyskursie
  • Odpowiedz
  • 1
@fwraven raczej się nie dowiemy jaka była/jest prawda. Jedynym niezaprzeczalnym faktem jest, że nie żyją 3 osoby.

Policja powinna sprawdzić sprawę Borysa i komandosa z Redy, czy nie ma wspólnych wątków.

Uważam, że ta sprawa powinna zostać dobrze zbadana przez psychiatrów i psychologów, a później przedstawiona opinii publicznej. Cel? Uświadomienie ludziom, że musimy dbać o psychikę swoją oraz bliskich.

20 lat małżeństwa, 3 dzieci i taka tragedia.
  • Odpowiedz
@Poludnik20: No ze dwa dni media mówiły o fakcie, że dwóch policjantów go widziało, pobiegło za nim ale dostali #!$%@? i skopał psa. Prześledź te hasło na wykopie, poczytasz to od większej ilości osob tutaj, więc to nie jest zbiorowa halucynacja
  • Odpowiedz
  • 0
@Zly_On: ciekawe czy choć jeden link do jakiejś wiksze gazety jest, bo ja też lubię czasem tak pobrykać w wyobraźni. Czasem nawet za bardzo. Ale staram się w takich poważnych sprawach tego nie robić.
  • Odpowiedz
  • 0
@Zly_On: ale to WP sobie coś wymyśliła nie policja „Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, funkcjonariusze są przekonani, że podejrzany nadal ukrywa się w lesie. Jak nam mówią, byli o krok od złapania mężczyzny”.
  • Odpowiedz
@Poludnik20: rozumiem, lecz chciałeś link do jakiejś większej gazety. WP jest jedną z największych, tym bardziej jeśli byłoby to fake info, przydałoby się odniesienie rzecznika prasowego policji.

No ale cóż, granatniki wybuchają, władza skompromitowana, każdy może pisać co chce bez żadnych głośnych i cichych konsekwencji... xD
  • Odpowiedz