Wpis z mikrobloga

Antony Blinken w Bagdadzie

Sekretarz stanu USA w kamizelce (ze względu na groźby proirańskich milicji), a na ulicach Bagdadu anty-amerykańskie protesty zorganizowane przez Muktadę Sadra.

Imho: Wizyta Blinkena w Bagdadzie i spotkanie z premierem Sudanim nie ma większego sensu. Sudani jest słabym politykiem, który nie kontroluje tego co poszczególne milicje wyrabiają w kraju.

Ta wizyta w Bagdadzie ma sens tylko jeśli Blinken poleci teraz do irackiego Kurdystanu. Gdyby odwiedził tylko Kurdystan, a ominął Bagdad, to z pewnością zakończyłoby się to skandalem i niepotrzebnym podgrzaniem atmosfery, która i tak jest już napięta.

#irak #iran #usa #geopolityka #lagunacontent
JanLaguna - Antony Blinken w Bagdadzie

Sekretarz stanu USA w kamizelce (ze względu n...

źródło: F-MkOPgXIAAvGIu

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • 3
@Kopytnik_1: W dużej mierze tak. Rząd centralny w Bagdadzie nie kontroluje tego co dzieje się w kraju, a obecność amerykańska wywołuje spore kontrowersje. W zasadzie Amerykanie są mile widziani wyłącznie w Kurdystanie.
  • Odpowiedz
  • 2
@Kopytnik_1: Ten obecny nie. Poprzedni rząd (premiera Kadhimiego) był pro-amerykański. Z tym obecnym rządem to w ogóle jest dość śmieszna historia. W 2021 r. w Iraku odbyły się wybory parlamentarne. Wygrał je Muktada Sadr (nacjonalista, kiedyś walczył z Amerykanami, ma dość skomplikowaną relację z Iranem, ani to ich sojusznik ani wróg) i chciał powołać rząd bez udziału frakcji proirańskiej, ale ostatecznie powstała szeroka koalicja anty-Sadr (pro-Iran i inne partie, w celu
  • Odpowiedz
@JanLaguna: Ciekawa sytuacja, dzięki za obszerną odpowiedź.

Cóż, do demokracji trzeba dojrzeć, nie można jej narzucić w państwie, dla którego jest to coś obecnego. Takie jest moje, być może niepopularne zdanie.
  • Odpowiedz