Wpis z mikrobloga

Mam pewną teorię na temat ciągle psującej się windy w bloku w którym mieszkam. Mieszka tutaj (w zasadzie to mieszkała) taka kobieta na wózku inwalidzkim, za każdym razem jak winda była zepsuta (lub #!$%@?) to ona się pakowała do hotelu i wysyłała rachunek do agencji (taka agencja mieszkaniowa współpracująca z rządem, część mieszkań jest socjalna). W tym momencie winda nie działa już od kilku tygodni tak jest załatwiona, brakuje jakiejś części. Sąsiad, z którym ta kobieta utrzymuje kontakt, powiedział że babka dostała tymczasowe (aż nie naprawią windy) mieszkanie w nowo wybudowanym bloku w zajebistej dzielnicy, bliżej centrum i już poinformowała agencje że nie ma zamiaru się z tamtąd ruszać chyba że ją wyciągną siłą. No jeżeli od teraz winda będzie zupełnie przypadkowo działać jak żyleta to chyba będzie bardzo dziwny zbieg okolicznośći xD #mieszkanie #socjalizm #logikarozowychpaskow
  • Odpowiedz