Wpis z mikrobloga

"Bierna agresja może się przejawiać na przykład sabotażem: jeśli partnerowi bardzo na czymś zależy, to właśnie tego nie zrobię. On chce rozmawiać, to ja do komputera. To może też być nielojalność, wywlekanie przy ludziach wstydliwych tajemnic partnera, niepochlebne uwagi o jego rodzinie, Albo sposób pewnej pary. Mieli malutkie dziecko. Raz w tygodniu on oglądał mecze. Gdy ten moment się zbliżał, ona nagle przypominała mu, że musi pojechać do sklepu i przywieźć różne ważne rzeczy. On próbował się przeciwstawiać („teraz? A nie można później?”), ale argumentem było półroczne dziecko, które „natychmiast potrzebuje maści”. On z ociąganiem jechał, po czym okazywało się, że czegoś istotnego zapomniał kupić, choć miał to na kartce. A w odpowiedzi na jej uwagi stwierdzał: „przecież każdemu się to zdarza” i zasiadał przed telewizorem. Ona była biernie agresywna, bo zamiast powiedzieć: „słuchaj, mamy małe dziecko, zajmuję się nim bez przerwy, a ty dajesz sobie prawo, by przez ponad dwie godziny patrzeć w telewizor i spotykać z kolegami”, sabotowała możliwość obejrzenia meczu, wysyłając go właśnie wtedy po ważne zakupy. A on to robił, lecz bierno-agresywnie zapominał kupić coś, co miało być dla niej. Oczywiście, gdy to się zdarza raz, może być zabawnym przypadkiem. Ale jeśli dzieje się permanentnie, to już coś znaczy. Bierna agresja jest trudno uchwytna. Partner wie, że coś jest nie tak, czuje się poniżony i atakowany, ale nie wie dlaczego i nie wie, o co właściwie miałby być zły."
Zofia Milska-Wrzosińska
Na pomoc ginącej miłości – czyli o terapii związków rozmawia Dorota Krzemionka w książce Psychoterapia dziś.

#zwiazki #psychologia
  • 4
  • Odpowiedz