Wpis z mikrobloga

#f1 Alonso w Red Bull, w pierwszej połowie sezonu niesamowite rzeczy, walka między Maxem a Fernando. Zaciekłe boję, konflikty, podziały w garażu. Driver for Survive olał Guntera I resztę padoku teraz na zasadzie big brother relacjonuje 24h na dobre dramy w Red Bull.
W Węgrzech coś pęka. Na podwójnym stacku po zmianę opon Max zastawia część garażu należąca do Alonso. Fernando jest wściekły, nie zdążył zrobić swojego kółka i startuje z końca stawki.
Kolejne wyścigi to rzeczy które nie śniły się fanom f1, Alan Prost mówi - #!$%@? ja #!$%@? co za akcję. Nikt nie może uwierzyć w skale holokaustu sportowego ducha.

Każdy wyścig kończy się dnf lub kilkanaście sekund za peletonem bo kierowcy Red Bull skupieni są na wewnętrznej walce.
Przewaga Red Bull maleje, sponsorzy są zniecierpliwieni i odchodzą. Mechanicy i inżynierowie również.

Na końcu sezonu zostaje w zespole tylko garstka pod przewodnictwem Helmuta Marko który stwierdził , że to jego ulubione czasy od lat 40 i wtedy ostatnio bawił się tak dobrze.

Koniec sezonu, przewagi nie udało się utrzymać. Mistrzem jest Masa który na ostatnim okrążeniu w interlagos odbiera zwycięstwo Redbulla wyprzedzając Riccardo jadącego w deszczu na c5. Na kolejny sezon do zespołu trafia Robert Kubica. W kolejnym sezonie cały zespół zdobywa jeden punkt dzięki Robertowi.
  • 4