Wpis z mikrobloga

#mirkowyzwanie

Jednym z moich trzech zadań było: Zrób jednego dnia 20000 kroków.
Jako że po ukończeniu zawodów 5150 triathlon Poznań kompletnie nic się nie ruszałem (bo to złapałem wodniaczka na jojku, to przeziębienie, to jeszcze parę expo na maratonach z roboty musiałem odwiedzić), postanowiłem że to zdanie będzie okazją by w końcu się ruszyć... i przyznam że nie myślałem że po dwóch miechach to będzie taki wyczyn.

A więc mój dzień (na lekkim kacu, bo Captain Morgan to dobre alko i głowa nie boli rano), strzeliłem śniadaniową gejóweczkę (w pewnych kręgach tak zwą kawę z mlekiem) w moim ulubionym kubku - patrz foto 1 w komentarzach poniżej - do tego momentu wykręciłem 852 kroki.
Następnie chcąc odpocząć w niedzielę od roboty, pojechałem nad wodę coby zrobić jakieś fotki... oczywiście potrzebne do postu w robocie XD - patrz foto 2 - tu już nabiłem 2265 kroków.
Po powrocie do domu, poszedłem zobaczyć czy może pomidorki jeszcze żyją (w wieku 30 lat, każdy ma swój warzywniak) - patrz foto 3 - nabite 3110 kroków.
Zostało 17000... także posłałem zapytanie do znajomych, że nasze dogo dawno na spacerze razem nie było (rzadko chodzę na spacery z psem, na wsi mieszkam, więc jest trochę metrów dla psa, żeby latał dookoła i pilnował dobytku przed szczurami od sąsiada, czy kur przed lisem) - patrz foto 4- nabite 8221 kroków.
W międzyczasie przypomniałem sobie że dawno miejscówki przy lesie nie odwiedzałem gdzie rosną kanie :) więc mój instynkt Kaniorza nie zawiódł mnie i doprowadził do zacnych kapeluszy :) - patrz foto 5 - do kapelutka o średnicy 29cm wystarczyło 13353 kroków.
Trochę kroków pozostało, a ja przecie od zawodów w Poznaniu się nie ruszałem, no to cyk idziemy pobiegać, może się nie przeziębię... po wszystkim jeszcze zdrowym, ale mój organizm doznał szoku, bo po pierwszych 500m zegarek podał że mam tętno tylko 192 XD, na szczęście po kolejnych metrach spadło już do normalnego poziomu :) Po ukończonym króciutkim biegu, zegarek ukazał mi 20178 kroków () - patrz foto 6
Podsumowując dzień, dobiłem łącznie 20618 kroków - foto 7 poniżej - gdzie jednocześnie pokazuję moją "sztukę" z pierwszego mojego mirkowyzwania w jakim wziąłem udział :) Skrycie marzę żeby wylosować kiedyś "stwórz muzykę" lub "zrób teledysk"... myślę że wykop to wytrzyma XD

JebakaDejwis - #mirkowyzwanie 

Jednym z moich trzech zadań było: Zrób jednego dnia 2...

źródło: mirkowyzwanie jesień 2023 foto 7

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@faramka: Żyje ( ͡° ͜ʖ ͡°) wiem co było powodem, w skrócie po covidzie miałem arytmię, ale z czasem ją na tyle zbiliśmy że nie muszę brać leków, jedynie wpieprzać magnez na sniadanie obiad i kolację. Jak biegłem to tuż przed pomiarem na kilka sekund się wytrąciło serducho z równowagi i zaczęło nawalać 2x szybciej niż normalnie (zdarzało mi się już tak). Zaznaczyłem ten fakt w
  • Odpowiedz
  • 0
@Tomiro: No faktycznie, nie trafiłeś XD
KTA 6RR8 mam w gulfie :) W ogóle trochę się zaskoczyłem w domu wrzucając zdjęcia na kompa, że akurat tak ucelowałem, że strzeliłem fotkę rejestracji :)
  • Odpowiedz