Wpis z mikrobloga

@Biurko_ze_sklejki: Bzdura, przecież np. z Chisorą 2 i 3 to była zabawa Tysona, Schwarza w 2 rundzie wykonczył, Pajkice czy inne wynalazki też mu zbytnio nic nie robiły i Fury się bawił. Więc to nie jest tak że jak jest śmieszny przeciwnik to nagle Tyson schodzi do jego poziomu.
  • Odpowiedz
Czasem wracam do tej walki, lubię ją nie dlatego że ciekawa ale dlatego że Kliczko poszedł w #!$%@?, dla mnie ośmieszony był totalnie, bał sie zrobić cokolwiek, Fury sobie jaja z niego robił. W sumie zakładałem że Fury może to wygrać bo lata ustawianek polegających na gilotynowaniu i wieszaniu się na cruiserach przyjeżdżających do rajchu żeby ładnie przegrać sprawiły że nie ogarnął dużego lepszego boksera z zasięgiem i umiejętnościami. Potem to wg
  • Odpowiedz
@TheInquisitive4Ever: ja tez wtedy chcialem zeby kliczko przegral, bo ich dominacja byla nudna.. ale serio nie widzialem tam nic nadzwyczajnego ze strony furego, napewno lepiej niz haye kliczko, bo wtedy wierzylem ze david bedzie tym pierwszym pogromca kliczki... no i strasznie szkoda, ze nie doszlo do walki haye vs fury wtedy, kiedy haye byl w prime.. 2 razy ja przekladano a uwazam ze haye byl faworytem wtedy. No povietkina zgasil mocno
  • Odpowiedz