Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak kiedyś #bonzo kręcił te swoje filmy o komputerach, uchodził za błazna ale był nieszkodliwy.

Co się stało, że tak się stoczył? Z tego co czytam, to nawet oddał córkę do sierocińca. Kilkuletnie dziecko, które nie potrafi mówić.

Tylko czemu MOPS lub inne instytucje nie reagowały?