Wpis z mikrobloga

  • 2
@Julius_90 Ja uznałam że nie chce mi się stać godzinami przy stole w wymuszonej pozycji i robić na akord, jak mogę robić małe zabiegowe rzeczy kilka razy w tygodniu.

To ile doraznie stresu może dostarczyć obsadzona licznie przez kobiety anestezjologia...
W praktyce okazuje się pozniej, że i tak nie stresują rzeczy które umiesz robic, tylko głupia presja czasu narzucana przez ilość pracy.
@Kulek1981: dobrze ze ten fakt nie przeszkadza babom płakać o parytetach w zarządach i na stanowiskach kierowniczych. Jeśli przyjdzie coś zrobić własnymi rękami to już do tej branży nie chcą, choć jest bardzo dobrze płatna i prestiżowa.
@Wjolka: no coz, to był Twój wybór. Szanuje to ze nie ronisz łez nad ucisnieniem, tylko odrazu mówisz konkretnie ze wolisz wygodnie prostym ściegiem rozwalone czoło zszyć od czasu do czasu, a nie stać nad stołem po pare godzin i tyle :)
  • 0
@Julius_90 Nie szyję rozwalonych głów pijakom na sorach, co jest niestety kolejna doskonałą częścią chirurgii/sor. Wolę bardziej twórcze rzeczy.

Tak decyduje wiele kobiet, dlatego wybierają np. ginekologię ktore też jest chirurgia mimo że nie mieści się zapewne w Twoim pojmowaniu 'chirurgii' . Tak samo jak okulistyka czy laryngologia 'obłożona' kobietami.
@Wjolka: czyli kobietom nie brakuje umiejętności tylko i wybierają bardziej twórcze opcje. Zajmujesz się PR-em? ;) chirurgia w moim pojmowaniu nie ma nic do rzeczy z postem który napisałem.
  • 0
@Julius_90 Nawet nie rozumiem co masz na myśli, ale domyślam się że napisałam coś co Ci burzy Twoja tezę o nieudolnych kobietach.
Wszystkie zabiegii sa bardziej twórcze niż dorazne szycie rozwalonych ran przez następne dekady.

Myślę, że ten typ dyskusji to tylko w laickich środowiskach i dyskutowanie swoich projekcji o zawodzie, bo na dziś medycyna zaczyna wyglądać trochę inaczej, tym bardziej w Polsce, już od samych proporcji płci studentow na studiach, po
@Wjolka: napisałaś komentarz pod moim postem ale chyba zapomniałaś o tym ze miałem na myśli chirurgów z jakimiś dokonaniami, publikacjami itp, którzy nie zajmują się szyciem rozbitych pijackich głów. To ze nie rozumiesz co napisałem, a nie co miałem na myśli, to już nie moja sprawa. Chciałem podyskutować w środowisku laickim ale odezwała się profesjonalistka czyli Ty, która wie lepiej. Nic mi tez nie zburzyłaś, raczej pomogłas rozbudować :) Twoje twórcze
  • 1
@Julius_90 Piszesz o chirurgach z publikacjami i dokonaniami, czyli takich z wieloletnim stażem pracy. A sprawiasz wrażenie że nie wiesz jak do końca lat 90 wyglądała w Polsce rekrutacja na specjalizacje.

Ocen to za 15 lat, jak aktualni lekarze w trakcie specjalizacji nabędą doświadczenia.

Żyjemy w chorych czasach gdzie jedna strona wrzeszczy o parytetach, a druga rekompensuje swoje kompleksy antagonizujac płcie. Jak dla mnie obie strony siebie warte. Ja wolę by po
@Wjolka: mój post nie odnosił się tylko do sytuacji w Polsce lat 90, gdzie to co masz miedzy nogami wpływało na wybór specjalizacji. Tak, żyjemy w chorych czasach i za te 15 lat to nie wiem czy będzie co oceniać z tymi parytetami. Niestety nie wiem o jakich kompleksach piszesz. To nie kompleksy, tylko głos rozsądku, który mówi żeby nie zważać na płeć a na umiejętności i wkład jaki może przynieść
  • 0
@Julius_90 Twój post jak zrozumiałam odnosi się do chirurgów w czasach obecnych z dorobkiem naukowym/doświadczeniem zawodowym które nabyli w ciągu ostatnich >15-20 lat. Tym samym początki ich kariery sięgają czasów gdy istotne było co mają jak to ująłeś między nogami.
Do tego w tamtych czasach droga kariery w momencie gdy kobieta myślała o ciąży wydawała się nierealna (bo jakiekolwiek dyskryminację pomijam - jak ktoś się uprze i ma twardy tylek to wytrzyma).
@Wjolka: czyli odpowiedz na moje pytanie brzmi ze kobiety w Polsce, porostu wybierały inna ścieżkę kariery w medycynie bo system i predyspozycje nie pozwoliły im inaczej. Szkoda ze dawniej, tych z twarda dupa nie było więcej, mógł bym oceniać teraz a nie za 15 lat. Mam nadzieje ze mój stereotypowy tok myślenia się zmieni i babeczki zaczną wybierać inne specjalizacje oraz wykażą się wkładem w rozwój dziedzin.
  • 0
@Julius_90 Co Cie tak zabolało że mnie atakujesz ad personam? Nie - po prostu czytam ze zrozumieniem to co piszesz I skoro piszesz że 'szkoda ze musisz czekać 15 lat' to napisałam Ci że nie - nie musisz.