Wpis z mikrobloga

@Squirell_: na moim byłym wydziale laska, która była najbardziej jadowitą biczą, gnębiącą studentów i współpracowników zrobiła psychologię dla pedagogów. Dwa pierwsze lata jej przepisali, trzy zrobiła w jakimś przyspieszonym trybie i teraz wielce przyjmuje pacjentów na terapię. Bardzo bym ją chciała zobaczyć w kontakcie z jakąś osobą w kryzysie albo depresji. Bardziej francowatego i agresywnego człowieka chyba nie poznałam w życiu. Mąż od niej odszedł, syna tyranizuje. Po chooy tacy ludzie