Aktywne Wpisy
mirko_anonim +8
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
mirki potrzebuje porady prawnej. #prawo
otoz #!$%@? rozwalilem 3 lusterka i mnie zlapali, teraz mam sprawe w sadzie. szkody na ~10k bo #leasing. czy moge sie jakos dogadac z tymi ludzmi?
prokurator mowi ze dostane za to odrobki 8msc po 20h.
Problem polega na tym ze nie stac mnie na zaplate tego, czy da sie dogadac z tymi ludzmi zeby zaplacic mniej za te lusterka? to az tyle
mirki potrzebuje porady prawnej. #prawo
otoz #!$%@? rozwalilem 3 lusterka i mnie zlapali, teraz mam sprawe w sadzie. szkody na ~10k bo #leasing. czy moge sie jakos dogadac z tymi ludzmi?
prokurator mowi ze dostane za to odrobki 8msc po 20h.
Problem polega na tym ze nie stac mnie na zaplate tego, czy da sie dogadac z tymi ludzmi zeby zaplacic mniej za te lusterka? to az tyle
Bartekf1h2o +611
Cześć,
nazywam się Bartłomiej Marszałek i być może kiedyś o mnie już słyszeliście – jestem polskim motorowodniakiem. W zeszłym roku opowiadałem o swojej pracy i pasji podczas wykopowego AMA - większość osób kojarzy mnie właśnie przez sport. Do tej pory jednak mało kto wiedział więcej o moim życiu prywatnym…
Dziś jest czas, gdy muszę się odsłonić i o nim opowiedzieć, bo bardzo potrzebuję wsparcia. Potrzebuje go moja malutka, ukochana córeczka, która jest
nazywam się Bartłomiej Marszałek i być może kiedyś o mnie już słyszeliście – jestem polskim motorowodniakiem. W zeszłym roku opowiadałem o swojej pracy i pasji podczas wykopowego AMA - większość osób kojarzy mnie właśnie przez sport. Do tej pory jednak mało kto wiedział więcej o moim życiu prywatnym…
Dziś jest czas, gdy muszę się odsłonić i o nim opowiedzieć, bo bardzo potrzebuję wsparcia. Potrzebuje go moja malutka, ukochana córeczka, która jest
Siedzę sobie przy stoliku w przeszklonej restauracji klasy średniej. Jest to miejsce w którym będzie odbywać się egzamin maturalny. Dookoła mnie przy stolikach usiadło około dwudziestu osób które otrzymały kartki i rozpoczął się egzamin. Był to prawdopodobnie egzamin z języka polskiego ale trzeba było odpowiadać w nim na pytania.
Czytam te pytania ale na żadne nie znam odpowiedzi, po prostu nie potrafię nic napisać. Po pewnym czasie osoby wokół mnie mnie powoli wstają, oddają kartki i wychodzą. Wreszcie na sali zostaję się tylko ja i pewien grubasek który coś tam jeszcze pisze. Podszedłem do niego żeby ściągnąć jakieś odpowiedzi ale jakoś mi się nie udało. Wróciłem do swojego stolika i zauważyłem że na sali jest Grzegorz Braun.
Podszedł do mnie, popatrzył na moją pustą kartkę i powiedział, że teraz to chyba już wszystko w rękach Boga i żebym się pomodlił. Ja mu odpowiedziałem, że jak się człowiek sam nie nauczy to Bóg mu tutaj nic nie pomoże. Grzegorz Braun bardzo się zirytował moją odpowiedzią i krzyknął że jestem bluźniercą i obrażam pana Boga! Ja także się zirytowałem i wykrzyczałem, że nie podoba mi się jak się pan do mnie odzywa i wybiegłem z sali.
Wsiadłem do samochodu i wyruszyłem do domu. Po paru minutach zauważyłem że śledzą mnie jakieś samochody. Spojrzałem do tyłu a kilkadziesiąt metrów za mną w czarnym sedanie jechał Grzegorz Braun z pistoletem w ręku. Rozpoczął si pościg, skręciłem w dobrze mi znaną ulicę z dzieciństwa i zacząłem uciekać. Grzegorz Braun i około pięciu innych samochodów przyspieszyło i zaczęło mnie gonić. Grzegorz wycelował w moim kierunku i chciał oddać strzał ale emocje sięgnęły zenitu i obudziłem się. xD
#sny #sen