Aktywne Wpisy
pogop +357
Od zawsze mam bekę z ludzi, którzy obejrzeli parę brytyjskich / amerykańskich seriali, elitarność uderzyła im do głowy i odrzucili wódkę, przestawiając się na chlanie najtańszego whiskacza xD Pijesz sobie normalnie wutkie na imprezie, zimna, gładko wchodzi, otrząsa, aż tu nagle podchodzi taki i zaczyna się produkować, że jak ty możesz to pić, jego McWovitch Delicate Blend est 1931 leżakowany 1001 nocy w beczkach z tulipanowca czeczeńskiego w równo w 39 stopniach
Van-der-Ledre +32
...................................................
169 cm, wzrostu
65 kg wagi
Przyrodzenie 15 cm
Psychika, która nie istnieje
Traumy
Nadgarstek 16cm
Wzrok -2.5
Brak emocji
Osobowość INTJ T
Prawie cała polska rodzina w piachu (matka rak, ojciec wypadek samochodowy, brat samobójstwo, babcia samobójstwo, dziadek zawał, kuzynka morderstwo, ciocia rak) (okres dekady)
Genetyczna, nieuleczalna choroba serca
Drodnokościstość
Samotność
Nigdy przyjaciół, nigdy za rękę, nigdy nic
Słaba odporność
Audi sedan 2001 rocznik
Komputer 2018 rok, windows 7
Mieszkanie
169 cm, wzrostu
65 kg wagi
Przyrodzenie 15 cm
Psychika, która nie istnieje
Traumy
Nadgarstek 16cm
Wzrok -2.5
Brak emocji
Osobowość INTJ T
Prawie cała polska rodzina w piachu (matka rak, ojciec wypadek samochodowy, brat samobójstwo, babcia samobójstwo, dziadek zawał, kuzynka morderstwo, ciocia rak) (okres dekady)
Genetyczna, nieuleczalna choroba serca
Drodnokościstość
Samotność
Nigdy przyjaciół, nigdy za rękę, nigdy nic
Słaba odporność
Audi sedan 2001 rocznik
Komputer 2018 rok, windows 7
Mieszkanie
A tym razem przedruk z Polskiego Kosza, czyli wklejam całość tutaj, bo na portalu rozbite na 2 artykuły, żeby czytelnik przez 8 minut się nie zmęczył ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Podsumowanie gier polskich koszykarzy poza PLK, odc. 1/9, stan na wczoraj
(czyli już nie dopisuję o nocnym meczu Spurs i o wczorajszym wieczornym Panathinaikosu).
W NAJWAŻNIESZYCH LIGACH:
Jeremy Sochan (F, 206/20) – San Antonio (NBA) – rozegrali cztery z zaplanowanych pięciu meczów pre-season. Właściwy sezon dla Spurs rusza w przyszłym tygodniu, w czwartek. W meczach przedsezonowych Sochan wystąpił 3 razy. Sztab testował dla Jeremiego rolę… rozgrywającego w drużynie. Polak notował prawie 10 punktów na mecz, w ostatnim występie przeciwko Rockets zaliczył 4 asysty, we wcześniejszym 4 przechwyty. Nadchodzący sezon NBA zapowiada się wybornie, szczególnie że trzymać kciuki będziemy też za Brandina Podziemskiego (G, 193/20) z Golden State.
Aleksander Balcerowski (C, 218/23) – Panathinaikos (Grecja/Euroliga) – na początku sezonu miejsce w rotacji Olka jest daleko za Mathiasem Lessortem, szczególnie w Eurolidze, gdzie nasz reprezentant dostaje śr. tylko 8 minut w meczu (Francuz prawie 32). Co gorsza, Polak miewa problemy z faulami, a mówiąc szerzej – problemy w defensywie na poziomie Euroligi. Najlepszy mecz Balcerowskiego w najważniejszych w Europie rozgrywkach to otwierające sezon derby z Olympiakosem (7 punktów w 13 minut). W lidze tych minut na parkiecie było nieco więcej, bo po kilkanaście w meczu. Przeciwko Maroussi Balcerowski miał 7 punktów, przeciwko Peristeri 9 zbiórek. PAO nie wygrywali meczów w lidze przekonująco (męczarnie z Peristeri), ale mają bilans 2-0. W Eurolidze zdołali wygrać z Bayernem, nie dali rady lokalnemu rywalowi z Pireusu, przegrali też w Stambule.
Mateusz Ponitka (G/F, 198/30) – Partizan (Serbia/Liga Adriatycka/Euroliga) – Mateusz również nie ma łatwego startu w nowym zespole, do tego zmaga się z urazami (ostatnio problem z barkiem). W dwóch pierwszych meczach Euroligi Ponitka zagrał w sumie 15 minut (2 punkty), w dwóch kolejnych już nie grał. W dwóch meczach Ligi Adriatyckiej grał po ok. 20 minut, rzucając w zwycięskich meczach z Mornar i Cibonie po 7 punktów. W Eurolidze po pierwszych 4 kolejkach zespół z Belgradu wygrał tylko raz.
AJ Slaughter (G, 191/36) – Gran Canaria (Hiszpania/EuroCup) – weteran wciąż cieszy się uznaniem na Kanarach, ale w tym sezonie jest go jednak nieco mniej w ataku zespołu. W EuroCup Slaughter bywał bardzo efektywny w łatwo wygranych meczach z Arisem (21 punktów, 6/7 z gry w 20 minut) i Ulm (11 punktów w 14 minut). W lidze dwukrotnie w pięciu meczach osiągał dwucyfrowe punkty, ale w dwóch ostatnich, przeciwko zespołom Malagi i Barcelony rzucał w sumie zaledwie 2/16 z gry. Co ciekawe, bez wyjątku w każdym z pięciu meczów ACB rozdawał dokładnie po 3 asysty. Obrońcy tytułu w EuroCup sezon pucharowy zaczęli od pewnych zwycięstw i bilansu 3-0. W lidze start sezonu jest średni. Na bilans 2-3 składają się porażki z mocnymi (Barcą i Joventutem), ale również niespodziewana, wysoka porażka (-24) z Gironą.
Tomasz Gielo (PF, 205/30) – Zaragoza (Hiszpania/FIBA Europe Cup) – jeszcze kilka tygodni temu nie było wiadomo, gdzie w tym sezonie zagra Tomek. Wylądował w Zaragozie, dla której posiadanie polskiego zawodnika w składzie to już “tradycja”. W pierwszych meczach ligowych Gielo nie wyróżniał się (śr. 3 pkt. w meczu), jedyny występ z dwucyfrową liczbą punktów to 10 rzucone Maladze (3/3 z gry, 2/2 z rzutów wolnych). Było to też jedyne zwycięstwo zespołu, który z bilansem 1-4 okupuje dolne rejony tabeli (0-5 ma Granada i Palencia). Zaragoza gra również w najniższym z fibowskich pucharów. Przebili się tu przez kwalifikacje, pokonując czeskie Pardubice i szwedzki Jamtland, a w pierwszym meczu grupowym pokonali Brindisi z Włoch. Gielo nie wystąpił w przedwczorajszym meczu (prawdopodobnie przez limity obcokrajowców), w meczach kwalifikacyjnych rzucał 17 i… zero punktów.
Aleksander Dziewa (F/C, 207/26) – Hamburg (Niemcy/EuroCup) – pierwsze tygodnie Dziewy na emigracji są mocno w kratkę. Miewał świetne mecze – jak ligowy debiut z Ludwigsburgiem (18 pkt., 5 zb.), czy szczególnie ten pucharowy z London Lions (28 pkt., 6 zb., doskonałe 11/14 z gry). Miał niestety też takie, jak przeciwko Prometey, kiedy w 27 minut na parkiecie miał 0/3 z gry. Na razie reprezentant Polski nie musi się martwić o miejsce w składzie i minuty. Jego bezpośredni konkurenci do gry w Hamburgu (Jonas Wohlfarth-Botterman i Seth Hinrichs) w Bundeslidze zdobywają 5 punktów na mecz razem wzięci. Co do wyników drużyny, niestety nie są konkurencyjni w EuroCup: bilans 0-3, bardzo wysokie porażki z Prometeyem (-20) i Paryżem (-36). W Bundeslidze jest niewiele lepiej, wygrali 1 z trzech meczów, z Wurzburgiem ponieśli 30-punktową klęskę. Zespół Polaka pożegnał się też z Pucharem Niemiec.
Michał Sokołowski (F, 196/31) – Napoli (Włochy) – tak jak można było się spodziewać, patrząc na
Sokoła” w ostatnich meczach reprezentacji Polski – wszedł w swój „prime”. Michał prezentuje się świetnie na początku sezonu Serie A, a cały zespół jest pozytywnym zaskoczeniem pierwszych kolejek. Rozbili 111-90 pucharowe bądź co bądź Dinamo Sassari, ale przede wszystkim po świetnym meczu pokonali euroligowe Milano. Pierwsza porażka zespołu z Neapolu miała miejsce w ostatniej kolejce, kiedy nie dali rady Brescii. Sokołowski w tych trzech meczach prawie nie siadał na ławkę, rzucał 57% za 2, doskonałe 62% za 3, notując średnie 16.7 punktu, 5 zbiórek, 2.3 asysty. W zespole Igora Milicicia jest w tym momencie liderem punktowym i kluczową postacią z największą liczbą minut.
David Logan (G, 185/41) – Scafati (Włochy) – jak mantra można powtarzać, że Logan jest nie do zdarcia. Właściwie to od 3-4 sezonów wraca dyskusja o ewentualnym końcu kariery byłego reprezentanta Polski, a on za każdym razem rozpoczyna nowy sezon w swoim stylu. W trzeciej serii spotkań Serie A został MVP kolejki, rzucając w zwycięskim meczu przeciwko beniaminkowi z Pistoi 29 punktów (6/9 za 3). Było to pierwsze zwycięstwo zespołu Scafati (bilans 1-2). Logan rzuca średnio ponad 13 punktów na mecz i ma świetną skuteczność (60% za 2 i 45% za 3).
Mathieu Wojciechowski (F, 200/31) – Limoges (Francja) – ponownie jest tylko zadaniowcem w zespole z centralnej Francji. Najlepszy z siedmiu dotychczasowych meczów w wykonaniu Mathieu to nadspodziewanie łatwe zwycięstwo (+23) nad Levallois, kiedy biegał po parkiecie 20 minut i rzucił 5 punktów. Przeciwko eurocupowemu Paryżowi miał z kolei 4 asysty. Średnie Wojciechowskiego to ok. 10 minut gry i ok. 2 punkty w meczu. Zespół zaczął sezon chyba nawet lepiej niż można było się spodziewać – po 7 kolejkach ma dodatni bilans (4-3).
Dominik Olejniczak (C, 213/27) – St. Quentin (Francja) – póki co, przegrywa walkę o minuty z młodym Mathisem Dossou-Yovo, który był pierwszym centrem beniaminka Pro A jeszcze w zeszłym sezonie, na zapleczu francuskiej ekstraklasy. Generalnie, rola w zespole i osiągnięcia indywidualne Dominika są podobne w St. Quentin do tych z sezonów w Dunkierce. Około 18 minut na parkiecie, energetyczna obrona, średnio 7 punktów i ok. 5 zbiórek w meczu. Reprezentant Polski jest też bardzo efektywny pod samą obręczą, trafił 19/26 z rzutów w sezonie (73%). Jakby tego było mało, beniaminek z entuzjazmem wrócił po latach na najwyższy poziom i jest jedną z rewelacji sezonu. Ich bilans to 4-2, przy czym pierwsze 4 spotkania grali z zespołami z EuroCup lub Euroligi. Dwudziestopunkowe zwycięstwo z ASVEL (4 punkty Olejniczaka) było wręcz sensacją. W minimalnie przegranym meczem z Monaco, nasz reprezentant zaliczył aż 11 zbiórek w zaledwie 18 minut na boisku.
Dodatkowo, Adam Waczyński (G/F, 199/34) – grający ostatnio w Manresie (Hiszpania/Liga Mistrzów FIBA) leczy poważną kontuzję i pozostaje bez kontraktu.
-----------------------------------------
NA TRENERSKIEJ ŁAWCE:
Igor Milicić – Napoli (Włochy) – jak wspominaliśmy w akapicie o Michale Sokołowskim, zespół prowadzony przez trenera naszej kadry wygrał 2 mecze w pierwszych trzech kolejach. Zwycięstwo z Sassari było bardzo przekonujące, z euroligowym zespołem z Mediolanu bardzo niespodziewane, a pierwszego pogromcę Napoli znalazło w drużynie Brescii, prowadzonej przez znanego w PLK trenera Alessandro Magro. Ciekawostką (choć nieco na razie wypaczoną przez małą próbę meczów) jest to, że zespół Napoli jest trzecim atakiem Serie A – jedynie Virtus i Brescia obok zespołu Milicicia zdobywały na przestrzeni pierwszych trzech kolejek ponad 120 punktów na 100 posiadań. W kolejnym miesiącu Napoli zagra 3 z czterech spotkań u siebie, jest więc szansa na podtrzymanie dodatniego bilansu.
-----------------------------------------
W SŁABSZYCH LIGACH:
Dardan Berisha (G, 190/35) – Sigal Prishtina (Kosowo) – Berishy w tym sezonie nie zobaczymy w meczach przeciwko polskim zespołom, bo stołeczny klub w ostatniej chwili wycofał się z ligi ENBL. W meczach ligowych mają bilans 3-1, a niepokonany w Kosowie (z bilansem 4-0) jest tylko zespół Peja – rywal Spójni Stargard w grupie FIBA Europe Cup. Berisha, który trochę niepostrzeżenie stał się weteranem, gra dość niewiele oraz oddaje mniej rzutów niż przyzwyczaił do tego w poprzednich sezonach. Jego najlepszy dotąd występ to 13 punktów z pierwszej kolejki.
Kuba Wojciechowski (C, 214/33) – Mykonou (2. liga Grecji) – jego nowy zespół w ostatnich latach w piorunującym tempie awansował o 4 szczeble rozgrywkowe. Aktualnie jest liderem zaplecza greckiej ekstraklasy, oraz z bilansem 3-0 jedynym niepokonanym w lidze zespołem. Wojciechowski rzucał 2, 6 i 7 punktów, w drugim meczu sezonu zaliczył 14 zbiórek.
Jakub Urbaniak (F/C, 205/20) – Gran Canaria 2 (3. liga Hiszpanii) – przenosiny Jakuba do Hiszpanii były niespodziewane i trudno przewidzieć, jak będzie wyglądała jego gra w rezerwach dużego klubu. Póki co, wystąpił dwa razy, rzucał 12 i 6 punktów, miał 6 i 9 zbiórek, jego zespół przegrał oba mecze.
Maciej Kenig (G/F, 198/16) zaliczył jeden mecz (4 pkt.), a Szymon Borowski (F/C, 207/17) dwa występy (łącznie 6 minut i 1 punkt) w rezerwach Valencii (4. liga Hiszpanii). Zespół ma bilans 1-2. Na ten sam poziom przeniósł się też Przemysław Gołek (G/F, 196/23) – absolwent Fairmont St. University w 2. Dywizji NCAA. W Elche zagrał w dwóch meczach (śr. 6.5 pkt., 3.5 zb.).
Joel Ćwik (G/F, 194/17) – Orange Academy (3. liga Niemiec) – młodzieżowy reprezentant Polski wystąpił w dwóch spotkaniach, rzucał śr. 4 punkty, miał problemy ze skutecznością (w sumie 2/10 z gry). Zespół ma bilans 2-2. Oprócz gry na 3. poziomie w Niemczech, Joel zaliczył występy w niższych ligach (niemiecka Regionalliga) i w rozgrywkach juniorskich (NBBL), oczywiście także w drużynach z UIm. W tych samych drużynach (ale jeszcze bez debiutu w 3. lidze) występuje również Zoran Milicić (PG, 183/17).
Piotr Stelmach (PF, 205/39) – Athleta (Malta) – liga Malty rusza dopiero w połowie listopada, wtedy dopiero okaże się, czy powrót Piotra do koszykówki po 6 latach stanie się faktem.
Witold Czerenkiewicz (G/F, 197/18), który grał w zeszłym sezonie w drugiej lidze czeskiej w akademii Pelhrimov został w Czechach. Ponieważ zespół nie utrzymał się na 2. poziomie w Czechach, młody gracz występuje teraz w rozgrywkach juniorskich.
-----------------------------------------
NCAA:
Osobną rzeczą są nasi w 1. dywizji NCAA, wygląda na to, że będzie dobrze znana piątka:
Igor Milicić Jr (G/F, 208/21) – Charlotte (konferencja Conference USA),
Kacper Kłaczek (F, 204/21) – St. Joseph’s (konferencja Atlantic 10),
Silas Sunday (C, 213/19) – Hofstra (konferencja Colonial Athletic Association) – zmienił uniwerek,
Anthony Wrzeszcz (G, 190/19) – Sam Houston St. (konferencja Western Athletic Conference),
Szymon Zapała (C, 211/22) – Longwood (konferencja Big South) – zmienił uniwerek.
Następne wleci jak zwykle jakoś za miesiąc :)
Ich sytuacji bliżej przyjrzymy się jesienią, kiedy ruszać będą rozgrywki.
jeśli ktoś OPRÓCZ ZAWOŁANYCH powyżej, chciałby żebym wołał go
Odnosnie naszych w NCAA, ilu ma szanse na kariere pro gracza , oprocz Milicicia ?
a ilu Polakow z II Divisii, jak grali wczesniej , poszlo na zawodostwo w Europie,Azji -czy wogole jest szansa grac zawodowo z DII ?
@nobrainer: Kłaczek to IMO poziom zadaniowca w PLK, Zapała IMO nie poradziłby sobie w PLK nawet w roli typu zasłona i zbiórka przez kilka minut, pozostali są za młodzi żeby oceniać
Co do D2 - są Amerykanie którzy robią spore kariery w Europie a nawet w NBA (Duncan Robinson jest z D3), z kolei Europejczycy którzy