Wpis z mikrobloga

#hotelparadise Srallu robiła dramy z dupy odwracając w ciągu sekundy przyjemne chwile w jakieś swoje przewrotne wymysły. Zmieniała jego czyny czy słowa w dramaty, oskarżając i obwiniając go. On stał zaskoczony i osłupiały by za chwilę przepraszać ją za jej wydumane dramy. Jak w ciągu chwili można tak zmienić nastrój? Huśtawka nastrojów by dopiec dogryźć człowiekowi, niszczyć psychicznie by poczuć wewnętrzną satysfakcję i władzę. A on ciągle jak tresowany cierpiący piesek z podkulonym ogonem przepraszał, przepraszał, przepraszał za nic. To zła psychopatyczna kobieta była. Dopiec i zniszczyć.On się pakował to mówiła, że samą ją zostawi, że sama będzie w łóżku, że nie stworzy już relacji to się zemściła i na złość mu to samo zrobiła i znowu górą była. Znowu wygrała, a pozostawiony piesek łka.
  • 11
  • Odpowiedz
@Urocza: jeśli uważasz że Mallu tak zrobiła aby dopiec Marvinowi to niczym nie różnisz się od słynnej pani Moniki kilka wątków niżej. Totalnie nie zrozumiałaś tego co mówili uczestrnicy w ostatnich odcinkach jeśli tak interpretujesz.
  • Odpowiedz
  • 0
@kipman1: Możemy dyskutować, możesz mi tłumaczyć moje może złe myślenie, ale proszę nie porównuj mnie z innymi i nie wydawaj opinii jaka jestem bo to sugeruje innym jak mają myśleć o mnie.
  • Odpowiedz
@Urocza: 1) Krzysiur bardzo dobrze wytłumaczył różnice komunikacyjne pomiędzy Mallu i Marvinem kilka dni temu - to wynik różnych doświadczeń oraz dziecinności Marvina bo Mallu uczekiwała od niego większej dojrzałości w sytuacjach skrajnych (nie wszystko albo nic - żeby były rzeczy także pośrednie). Generlnie Ci starsi uczestnicy dobrze rozumieli spojrzenie Mallu.
2) Wątek matki Mallu jest kluczowy bo jak sama powiedziała nigdy nie chciała być jak jej matka, że ona jak
  • Odpowiedz
@kurczak69okon: ale ja nie piszę że ona nie ma zaburzeń/traum/urazów jakkolwiek to nazwać - piszę że sytuacja nie jest tak zerojedynkowa jak się wydaje i tyle. Faktem jest że jakaś relacja romatyczna wytworzyła się w programie między nimi, ale faktem również to że Mallu nie radzi sobie z zachowaniami Marvina bo z jakiegoś powodu widzi w sobie swoją matkę. Wg mnie ona nie ma borderline bo inne by miała stosunki z
  • Odpowiedz
@kipman1: jej relacje z grupą wyglądają tak, że z prawie nikim nie gada tylko siedzi z Marvinem, więc nie ma co tutaj porównywać. Borderline to nie jednostka chorobowa tylko zespół cech osobowości, też nie chodzi o to, żeby z kogoś zrobić wariata tylko zrozumieć pewne zachowania.
  • Odpowiedz