Wpis z mikrobloga

Skoro już kurz i emocje powyborcze opadły to takie moje uwagi. Pewnie nikt nie przeczyta bo za długie ale mimo to wrzucam jako mój komentarz do wyników.
PiS od wybuchu pandemii nie miał żadnych szans na reelekcje i podzielił los niemal wszystkich innych rządów europejskich które rządziły w jej czasie. Tylko premier Hiszpanii się cudem uratował i trwa tam teraz pat. Natomiast Macron na zasadzie mniejszego zła wygrał co prawda w 2022 r. z La Pen, ale jego partia zaliczyła w wyborach do zgromadzenia mocny spadek poparcia i przeszła do opozycji. Wkrótce ich los podzieli także Partia Konserwatywna w WB. Wszystkie te restrykcje w postaci m.in noszenia szmaty na twarzy czy zmuszania do siedzenia w domu - słuszne, mniej słuszne lub całkiem niesłuszne, to temat do innej dyskusji - doprowadzały w każdym kraju ludzi (zwłaszcza młodych) do niechęci lub wręcz wściekłości wobec władzy, z jakiego nadania politycznego byłaby. No i jest to absolutnie zrozumiały mechanizm.
Oczywiście PIS popełnił pełno własnych błędów m.in piątka dla zwierząt. Mieli także rokosz Gowina na skutek którego utracili spoistość wewnętrzną na dwa lata. Cudem dotrwali do końca kadencji, która dopiero w ostatnich dwóch latach zaczęła wyglądać jako tako. Generalnie J. Kaczyński powinien już moim zdaniem odejść na emeryturę i wycofać się z polityki.
Jedyną nadzieje na ewentualne przedłużenie rządów prawicy w Polsce dawał więc ewentualnie sojusz z konfą, przy założeniu że osiągnie ona dobry wynik. Oczywiście byłby on bardzo ciężki i nie wiem czy konfa go generalnie chciała. Jednak konfa w ostatnich paru miesiącach wykonała po raz pierwszy od ośmiu lat, pewien ruch przeciwko nazwijmy to "obozowi III RP". Postanowiła przestać wraz z resztą partii nawalać w Pis i zaczęła walic w PO i Tuska. Natomiast w lipcu Mentzen rozpoczął słynną już kampanie piwną w wielkich miastach, w celu przejęcia części elektoratu młodych fajnopolaków.
To było właśnie to "wywrócenie stolika" już przygotowanego na przejecie władzy przez koalicje PO PSL Hołownia SLD, o którym tak czesto mówił Mentzen. No i początkowo zaczęło to przynosić efekty. Konfa zaczęła rosnąc kosztem PO i Hołowni, dochodząc do 15 proc. Wtedy spoczęło na niej ponownie "oko Saurona" i media III RP i jej zaplecze medialno internetowe rozpoczeło kampanię hejtu, której ta partia nie doświadczyła od 2015 r. Doprowadziła ona do odwrócenia trendu.
Moim zdaniem ruch Mentzena z piwkiem i imprezami wbrew opiniom wielu - był bardzo zręczny i dobry- tylko jakiś miesiąc za wcześnie. Gdyby zaczął się w sierpniu może by to dowieziono do wyborów. Niestety pomysł się zużył a jednoczenie nastąpiła kontrakcja obozu III RP w postaci kampanii szkalującej w internecie i nasłania Petru. Oczywiście media peowskie wyciągnęły też szybko wszystkie brudy, śmieszne rzeczy i cudaków z list konfy wrzuconych tam przez Brauna. A dziennikarze zaczęli zapraszać ludzi z konfy, żeby ich pochwytać za słówka lub ośmieszyć - patrz Sośnierz i sprawa jedzenia psów. To plus typowy "przypadkowy" sabotaż Korwina w ostatnim tygodniu przed wyborami, doprowadził do tego rezultatu który widzimy obecnie.
A poniżej kandydat na posła z PO, który przez rok robił na Twitterze w każda niedzielę zdjęcia jak robi zakupy. Dostał 68 głosów. Ciekawe czy będzie pajacował dalej, czy konto zniknie.
#polityka #wybory
Thorkill - Skoro już kurz i emocje powyborcze opadły to takie moje uwagi. Pewnie nikt...

źródło: 867

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Thorkill: Imo nie. PiS przegrał bo skręcił za bardzo w radykalizm. A 3 kadencję przegral w momencie, kiedy zapadł wyrok w sprawie aborcji, przez co masa ludzi na zawsze od PiS od odeszła, a normiki co nie interesowały się polityką przeszły na obóz anty-pisowski.
  • Odpowiedz
  • 0
A 3 kadencję przegral w momencie, kiedy zapadł wyrok w sprawie aborcji,


@Chce_pogadac: Gdyby kwestia aborcji była faktycznie taka ważna to Lewica powinna mieć lepszy wynik. A miała dużo gorszy. Ruszanie kompromisu aborcyjnego było niepotrzebne - pisałem to wtedy zresztą tutaj wtedy - ale było wynikiem nacisków bardzo silnego lobby wyborców PiS. Trzeba pamiętać że podpisy pod ustawami w tej sprawie były wielokrotnie zbierane - po 1 mln ludzi w
  • Odpowiedz
@Chce_pogadac: w dodatku osobistości jak czarnek czy glapinski. PO miało aferę za zmień pracę weź kredyt a tu mieliśmy szefa NBP który przy rekordowej od 20 lat inflacji mówi że wcale nie taka wysyka, ceny nie rosną i jest super.
  • Odpowiedz
  • 0
a tu mieliśmy szefa NBP który przy rekordowej od 20 lat inflacji


@TenXen47: Inflacja to zjawisko globalne. Wystąpiła na podobnym dwucyfrowym poziomie we wszystkich krajach Europy Wschodniej jako efekt wojny na Ukrainie. Nie było w tym żadnej winy Glapińskiego. Tak jak żadną zasługą Glapińskiego nie jest teraz to że spada. Tak samo dzieje się wszędzie wokół nas.
Ale zgadzam się że inflacja też miała jakiś tam wpływ na wynik PIS-u.
  • Odpowiedz
@Thorkill: No nie, zobacz sobie na sondaże. Tąpnięcie po wyroku aborcyjnym jest faktem, i PiSowi po tym czasie nie udało się dobić do 40% już nigdy. Po prostu do tego czasu PiS umiejętnie balansował umiarkowanym socjalnym elektoratem, a twardym, a w kwesti aborcji wybrał ten twardy. I to był wielki bład, bo twardy elektorat to za mało na samodzielne rządy. W 2015 jakoś starczyło im rozumu, żeby tego nie ruszać,
  • Odpowiedz
  • 0
Tąpnięcie po wyroku aborcyjnym jest faktem


@Chce_pogadac: Ale to tąpnięcie nastąpiła niemal równocześnie z ogłoszeniem restrykcji covidowych w związku jesienna falą zakażeń w w 2020 r. Pozamykano szkoły, kluby pływalnie, praktycznie wszystko. Ludzie siedzieli w domach i się nudzili To też miało potem wpływ na frekwencje - zwłaszcza wśród młodych ludzi - na tych protestach.
To była druga fala restrykcji. Pierwszą marcu - maju 2020 r. ludzie przełknęli bo się
  • Odpowiedz
@Thorkill: ale na pierdzielenie z uśmiechem do kamery że ceny nie rosną, inflacja jest niska itd jak najbardziej miał wplyw.
Raz gadanie że nie nasza wina i wszędzie tak jest a raz że nic się złego nie dzieje.
  • Odpowiedz
@Thorkill: Ale restrykcje zaczęły się już wcześniej. Spójrz na Trzecią Drogę, to też konserwy, ale light i ile niezdecydowanych na nich poszło. Obecna Polska jest za mocno zlaicyzowana, żeby coś takiego nie odbiło się spadkiem poparcia. PiS W 2019 wywala Ziobrę, bierze PSL, nie rusza aborcji i prawdopodobnie rządzi do śmierci Kaczyńskiego albo i dłużej. Takie mam zdanie
  • Odpowiedz
  • 0
ale na pierdzielenie z uśmiechem do kamery że ceny nie rosną


@TenXen47: Ale tego Glapińskiego ględzenie, myślisz że ludzie masowo oglądają? Generalnie mało kto ogląda teraz przecież telewizje.
  • Odpowiedz
  • 0
PiS W 2019 wywala Ziobrę, bierze PSL


@Chce_pogadac: PSL to dawny ZSL. Ta partia nigdy nie zawrze na poziomie rządowym koalicji z PIS-em, nie tylko ze względów taktycznych w obawie przez zjedzeniem przez silniejszego partnera ale także dlatego że jest partią z rodowodem postkomunistycznym.

Trzecią Drogę, to też konserwy, ale light i


@Chce_pogadac: Trzecia Droga to projekt Koboski, który jest związany od dawna ze srodowiskami Żydów Amerykańskich z
  • Odpowiedz
  • 0
@let_it_be: Tak jak napisałem wyżej, zgadzam się z wykresem i określeniem czasu tego tąpnięcia ale nie zgadzam się diagnozą. W tym samym czasie wprowadzono po raz drugi restrykcje covidowe, bardzo mocne, prawie wszystko zamknięto. Restrykcje trwały aż do końca lutego 2021. To był fatalny okres dla mnie. Przymusowe zamknięcie w domu strasznie mnie wnerwiało, byłem też mocno wk...ny na rząd za te restrykcje. Ostatecznie im wybaczyłem i zagłosowałem na Pis.
  • Odpowiedz
Oczywiście PIS popełnił pełno własnych błędów m.in piątka dla zwierząt.


@Thorkill: Raczej bym stawiał na lecącą w górę inflację i wskaźnik ubóstwa oraz bezczelne złodziejstwo jako powodu spadku sympatii.

No i na wpychanie tej prukwy Hołeckiej w najlepszy czas antenowy - propagandysta musi być ładny, kulturalny (coś jak Krasko) a nie chamską, prymitywną babą o wyglądzie zmieniającym najgorszy spermiarzy w gejów.
  • Odpowiedz
@Thorkill: Ale restrykcje zaczęły się już wcześniej. Spójrz na Trzecią Drogę, to też konserwy, ale light i ile niezdecydowanych na nich poszło. Obecna Polska jest za mocno zlaicyzowana, żeby coś takiego nie odbiło się spadkiem poparcia. PiS W 2019 wywala Ziobrę, bierze PSL, nie rusza aborcji i prawdopodobnie rządzi do śmierci Kaczyńskiego albo i dłużej. Takie mam zdanie


@Chce_pogadac: Tak kombinowal Morawiecki ale Kosiniak nie chcial sie zgodzic.
  • Odpowiedz
@garfyldo: w gruncie rzeczy szkoda zmarnowanego referendum. Skoro już żądali tak głupie pytania, to można było przy okazji zakończyć debatę czy obywatel chce skrobanek czy nie. PiS miał fatalną końcówkę, choć i tak im się udało, bo przy tych sferach powinni być dawno pogrzebani.
  • Odpowiedz
@let_it_be: Ten rzad zdekryminalizuje aborcje i sytuacja wroci do tego sprzed wyroku. Tusk bedzie przez nastepne latal gonil kroliczka w postaci aborcji na zyczenie, nie jest glupi zeby wszystko uchwalic za jednym razem ale do tego bedzie trzeba prezydenta i pewnie bedzie szykowal pod to kampanie Trzaskowskiego. A i nie bedzie zadnego referendum w sprawie aborcji, PSL stara sie jakos zachowac pozory ze niby chca ale niby nie wiec moze
  • Odpowiedz
@garfyldo: myślę, że w nowo tworzącym się rządzie nikomu poza lewicą nie będzie zależało na bardziej liberalnym prawie aborcyjnym, niż to co było zanim PiS się za to zabrał. Referendum nie będzie, proste. Po prostu jak już PiS zmarnował pieniądze na referendum to mogli dopisać takie punkty i kto wie, może znalazłoby się jeszcze 10% Julek które by tę kartę wzięły, byle X postawić na prawie do skrobanki. ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz