[Trisolarianin]

#hotelparadise HP dostarcza mi rozrywki guilty pleasure. Oglądam bo ciekawe są zachowania tych ludzi z punktu widzenia socjologii. Jednak jak sobie zdaje sprawę, że to są prawdziwi ludzie, że oni na serio chcą być później influencerami to jestem przerażona.

Serio, jeśli oni rozmawiają na jakikolwiek inny temat niż tematy hotelowe to jest to po prostu bełkot. Testy wiedzy pokazują, że oni nie mają elementarnego pojęcia o świecie. To już nie chodzi o to by wiedzieć kto był reżyserem a kto sportowcem, albo czym jest fatamorgana. Rozumiem, że ktoś mógł zapomnieć jakaś rzecz. Ale oni systematycznie mają zerową wiedzę na jakikolwiek wartościowy temat. To znaczy, że nic nie czytają, niczym się nie interesują. Łykają to co najprostsze czyli astrologia, duchy, paznokcie, diety, pseudopsychologia itp.

Nie ważne jak bardzo piękni by byli, to jest przerażające, że ludzie z wykształceniem średnim, a czasem wyższym nie mają tak bardzo pojęcia o niczym. A jak do tego jeszcze dołoży się ich podle zachowania to już nic nie zostaje.

[Bebemos]

Według mnie z tego powodu, że do takiego programu głównie lgną głupiutkie Karynki i napakowane Sebki z siłowni, to Roch był dobrze odbierany na początku. Nie był kolejnym koxem na sterydach z przygłupimi teoriami "na chłopski rozum", umiał się składnie wypowiadać, posiadał jakąś wiedzę o świecie, zdawał się nie pasować do reszty tego przaśnego towarzystwa. Co wyszło z tego później każdy wie, więc nie ma co strzępić ryja ( ͡° ͜

[bigos555]

Testy wiedzy pokazują,

@Trisolarianin: To jest przemyślany element mający przyciągnąć widzów. Ludzie uwielbiają oglądać "debili", bo to miło łechce własne ego.

[X0__x0]

@Trisolarianin: przeraża mnie, że wielu z nich jakimś cudem dostało się i studiuje coś. Aż mi się przypomniały white chicks, w tym pani przedszkolanka.

[MajaF1]

@Trisolarianin: zgadzam się w 100%. Pisałam o tym już kiedyś. O rozmowach, o wiedzy, o zażenowaniu...

[yohana30]

@Trisolarianin: duchy, paznokcie :D zgadzam się w 100%

[232Th]

@X0__x0: Dostać się, tzn. mieć odpowiednią ilość punktów, zdać egzamin wstępny. Studiować tzn. chodzić na wykłady i zajęcia, czytać, uczyć się samodzielnie, w tym z notatek, skryptów, podręczników, zdawać egzaminy, wreszcie obronić pracę. Ok 5% populacji jest w stanie to ogarnąć, tzn. posiąść wiedzę w danej dziedzinie w stopniu wyższym.
Snucie się po korytarzach płatnej szkoły wyższej czegoś tam wlicza się obecnie do studiowania, stąd niby te statystyczne 23% populacji z

[cirilla1989]

@Trisolarianin: może zacznijmy od tego że ludzie z jakimkolwiek ilorazem inteligencji nie biorą udziału w tych programach i dlatego produkcja osobiście wysyła zaproszenia przez socjal media bo inaczej nikt by nie przyszedł xD ile osób bylao/jest tam co mówiło że pierwszy raz słyszeli o tym programie gdyby nie zapro