Wpis z mikrobloga

#przegryw
Znalazłem ofertę pracy w maku. Zaraz wysyłam CV. Chcę zarobić na mustanga z 2005 roku. Trochę to potrwa zanim odłożę bo takie auto kosztuje przynajmniej z 30-40 tysięcy ale w końcu się uda. Spełnię swoje marzenie. Będę przegrywem jeżdżącym mustangiem.
  • 54
  • Odpowiedz
@diagnoza-przegryw: Życzę Ci powodzenia mireczku, bo sam już uzbierałem na swój cel i mam wymarzonego mustanga. Pamiętaj o wyższych kosztach utrzymania, od razu zagazuj i dużo rzeczy się psuje w tym modelu. Ale przyjemność z jazdy rekompensuje wszystkie niedogodności ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Notabene: Przecież napisał, że jest przegrywem, czyli pewnie pasożytem u rodziców, a wiec koszty utrzymania będzie mieć malutkie. Równie dobrze zarobi na niego w jakieś półtora roku, choć z resztą sie zgadzam, nie będzie go stać na utrzymanie tego auta, a byle stłuczka, czy awaria spowoduje, że się zesra jak zobaczy reachunek

ale to dobrze, że coś robi
  • Odpowiedz
@maikeleleq: będzie go stać, lub nie będzie. Skoro myśli, że uzbiera na to z gównopensji, to może np. mieszkać z rodzicami i na nich pasożytować, czyli realnie wtedy prawie cała pensja mu zostaje. Do tego co najważniejsze w byciu przegrywem wychodzi do ludzi. Obycie wśród ludzi jest bezcenne i moze go pchnąć też do innej roboty.
A nawet jeżeli by w tym Macu ciągle siedział, nawet jakby go nie było stać
  • Odpowiedz
@diagnoza-przegryw: pewnie bait jak #!$%@? xd ale still, co biedaki mają z tymi wypierdzianymi starymi gratami "premium" typu 20-letni mustang, cayenne albo e60? To rzeczywiście im status na wsi podnosi? xDD już nie wspominając o tym jak biedak się składa przy pierwszej naprawie tego szrota typu skrzynia biegów.
  • Odpowiedz