Wpis z mikrobloga

Garść faktów:
-Cancel od fame mma
-Cancel od GBS
-Publiczny lincz
-Zablokowanie potencjalnych współprac na zawsze(?)

Wardęga - sam powiedział, że Boxdel był kandydatem może nawet na przyjaciela. Wie o tym że Boxdel sprzedał softa olciak i że wiedział o Stuu(jak połowa influ).
Nie mówię tutaj o tym co jest dobre a co nie, ale tak między Bogiem a prawdą jakbyście byli na miejscu Wardęgi, to przez te rzeczy byście się na Boxdela totalnie wysprzęglili? Jeżeli chłop był bliskim kolegą, to przynajmniej moją logiką byłoby na np. godzinę przed publikacją materiału pokazanie temu koledze wszystkiego, danie mu szansy obrony i ewentualne opóźnienie publikacji jeżeli się obroni i przemontowanie materiału.

Boxdel - masz na sumieniu bycie w grupie p*zd które bronią swojego pato-ku*w*dołka i rozesłanie softa. Twój kolega traktuje Cię najbardziej szorstko jak to tylko możliwe, w konsekwencji czego stajesz się persona non grata.

To właśnie mi się nie klei. Hipotetycznie jakbym był na miejscu Boxdela, to bym Wardęgę pozywał od kopa albo i nawet z wk*wienia go pobił/zwyzywał, a tutaj "no zgadzam się z materiałem Sylwestra w większości". Może żyje w jakiejś bańce, ale imo to nie jest zachowanie mieszczące się w psychice niewinnego człowieka.

#famemma #boxdel #konopsky #wardega #afera #youtube #baxton #pytanie #ankieta #heheszki
  • Odpowiedz