Wpis z mikrobloga

Temat nieruchomosci budzi we mnie negatywne emocje. Jestem zaradnym facetem, kupiłem sobie przejsciowe mieszkanie 1,5r temu raczej z nastawieniem ze to moje pierwsze i ze za 5 lat przeniose sie do czegos wiekszego, moze blizej centrum gdy moja sytuacja finansowa sie ustabilizuje a stare sprzedam bo po co mi dwa mieszkania? Byl to okres w ktorym nieruchomosci byly bardzo przebrane, a wybór kiepski ale na szczescie udalo mi sie znalezc perełke za 650k z parkingiem.

Moje zarobki od czasu pandemi w zasadzie są dzisiaj ~3,5x wieksze niz były w 2019r, szczególnie że duzo pracuje. Cel był prosty - trzeba nadgonić, zalozyc cos swojego, poświęcić kilka lat a że pojawiła się taka możliwość to głupio byłoby nie spróbować, projekty i zlecenia spadały na mnie z każdej strony a za tym kryła się kasa. Tylko teraz mimo wysokich zarobków rzędu 33-45k netto na rękę, (zależy od miesiąc, działalność) zaczynam kwestionować sens kupowania nieruchomości po dzisiejszych cenach. Ktoś świadomie przegląda mieszkania w Warszawie, widzi mieszkanie deweloperskie za 780k 45m2 ktore do tego wymaga kosztownego wykończenia i myśli sobie "swietna cena, biore"? Moje zarobki są w topce zarobków w Polsce i ze śmiałością mógłbym stwierdzić ze pewnie należe do top 5%, ale gdybym miał kupować mieszkanie za 1,5mln zł na Woli czy Bielanach to czułbym się jakby mnie ktoś r.uchał w dupe. Zakup mieszkania dzisiaj nie ma juz po prostu sensu, myslalem ze ceny odlecialy 3 lata temu, ale z mojej aktualnej perspektywy zarobkowej uwazam ze dzisiaj to juz jest koniec. Nic nie ma sensu. Nie ma sensu zapierdzielac bo i tak ceny nieruchomosci przegonią twoje aspiracje. Wartosc mojej nieruchomosci w ostatnich 1,5roku podskoczyla z 640k (bez parkingu) do 760k a wolalbym jednak zeby cena stala w miejscu bo co mi z rosnacych cen nieruchomosci.
#nieruchomosci #mieszkania #warszawa
  • 54
  • Odpowiedz
@eskejper: same here, jak policzylem że przy tych zarobkach mogę iść FIRE przy 40stce - a gdybym kupił fajne mieszkanie za 1,5mln to whooooy później - zaczynam kwestionować przeprowadzkę do czegoś większego

Nawet za 1.5mln będzie ciężko coś 85m2 na gotowo ogarnąć. Przy takiej kwocie już wymagam dostępu do tramwaju i parków
  • Odpowiedz
@eskejper: tylko to jest chyba trochę tak ze możesz się na to obrazić i nie kupować albo wejść do gry z innymi.
Nie wiem jakie jest inne wyjście poza wyjazdem z dużego miasta
  • Odpowiedz
ale gdybym miał kupować mieszkanie za 1,5mln zł na Woli czy Bielanach


@eskejper: weź też pod uwagę płynność takiego mieszkania - duże mieszkania jest znaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaacznie trudniej sprzedać niż małe mieszkania 30-50m2.

Także kupując takie duże mieszkanie jest się już do niego mocno przywiązanym i wycofanie się z tej decyzji może być trudne.
  • Odpowiedz
  • 44
@perfumowyswir: Masz racje, mam umysl biedaka bo pochodze z biednej rodziny ktora wspierana byla pomocami unijnymi na zywnosc czy innymi socjalami bo z kasa bylo u nas slabo i do duzych wydatkow czy kredytow podchodze z ostroznoscia bo mam z nimi zle skojarzenia. Daleko mi jednak do osob ktore mowia ze kredyt hipoteczny to zlo, ale jeszcze majac 23-24 lata (dzisiaj 30) tak wlasnie myslalem.

@Evocati szeroko pojeta branza
  • Odpowiedz
@eskejper: Wzrostowicz tego nie rozumie, Oni mają jedno jedyne mieszkanie do życia kupione na kredyt i im zależy by po spłacie kredytu mieszkanie było więcej warte niż kredyt z odsetkami, a nie na tym by po spłacie mogli stabilnie sprzedać i przenieść się na dom z ogrodem :), Mózg wielkości orzeszka :)) #perfumowyswir jest co najmniej #niedorozwiniety :)
  • Odpowiedz
@eskejper brawo, dochodzisz do wniosków takich samych co ja. Nie opłaca się więcej pracować, oszczędzać bo wszystko odjeżdża szybciej niż siła nabywcza pieniądza. Jeśli będzie takich więcej to nagle się okaze, że wcale wpływów nie ma więcej z podatków bo ludzie odpuścili pogoń za pieniądzem bo nie ma z tego efektów. Warto rozważyć opcje pracy 1/3 z tego i korzystać z życia a rządzącym statystyki zrobią kuku
  • Odpowiedz
@eskejper jakby cena stala w miejscu to twoje wynagrodzenie tez by stalo w miejscu i tez bys marudzil ze mieszkania sa za drogie. Wystarczy zobaczyć co pisali na tym tagu 4-5 lat temu
  • Odpowiedz
@eskejper: Mam tak samo. Robią ludzi w #!$%@? na cenach mieszkań i wszystkiego dookoła, wystarczy pojechać gdziekolwiek indziej i jest taniej niż w Polsce.

Aktualnie mam fajne mieszkanie, kupione w 2018 w całości za gotówkę. Teraz już nie wiem co chcę. Chyba wyjechać.

Rozumiem że ceny nie mogą stać w miejscu ale to wszystko #!$%@? za szybko, przez politykę PiSu.
B.....i - @eskejper: Mam tak samo. Robią ludzi w #!$%@? na cenach mieszkań i wszystki...

źródło: IMG_3801

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 1
@BetonowePlacki: Dokladnie tak, nawet zacząłem rozważać obrzeza Warszawy, jakies szeregowce, bo nie widze sensu juz placic 1,5mln za mieszkanie 70m w fajne lokalizacji w Warszawie, lub uciec za granice jesli sie sytuacja bedzie pogarszac.
Ladna suma jesli tylko za wrzesien, gratulacje! U mnie rekord to bylo okolo 65k :)
  • Odpowiedz
@eskejper: tylko wrzesień, w tym miesiącu będzie podobnie ale co to zmienia jak znajomi zarabiają mniej i dalej mam ból dupy żeby iść do #!$%@? restauracji napychać kabzę komuś za jakieś #!$%@? jedzenie. Ehhhhhh
  • Odpowiedz