Wpis z mikrobloga

#esp32 #esp8266 #arduino #kiciochpyta #elektronika

Mam ESP32 w samochodzie (używany na postoju, zazwyczaj ma odcięte zasilanie przy rozruchu/podczas jazdy) i po kilku miesiącach ESP uznał że umarł.

Obstawiam przepięcie przy odpalaniu samochodu (?) Akurat tego dnia zapomniałem odciąć zasilania na pstryczku :D

Zasilanie ESP jest z małej chińskiej przetworniczki.

Jest jakaś sprawdzona opcja na zasilanje takiego ustrojstwa w samochodzie?
  • 12
@dktr jakby samo ESP.

Jak podłącze do kompa to wykrywa przejściówkę USB-Serial wbudowana na płytkę z ESP32 ale kominikacji z prockiem nie ma. Sieć z ESP nie jest rozgłaszana. No jakby zdechło :D

Nowy ESP po zaprogramowaniu i wrzuceniu znowu działa. Płytka to ESP32 devkit v1
@DMMotoAdventures: esp z chińskich płytek lubi sobie paść. w starych ESP z eepromem - często eeprom (i procek nie wstaje, a problem zwłaszcza jak to esp z zintegrowanym eepromem), a w esp32 - sam procek nie wstaje i tyle. Nie winne przepięcie ani nic - po prostu tak mają. Ale że kosztują grosze, to się urządzenie robi tak, że całą płytkę przekłada 1:1 i dalej działa...
Bzdury. Gdyby były takie skoki napięcia to co chwila by coś zdychało.


@dktr: mam dla ciebie złą wiadomość, IEC-61000-4-4 wymaga odporności na dużo wyższe "przepięcia" niż marne 100V.
Nawet ISO 16750-2 testuje wzrost do 80...100V w instalacji 12V.
@hrumque dzięki. Czyli to mógł być po prostu przypadek? Na szczęście mam łatwy dostęp, płytka na goldpinach więc programowanie i przekładka to 5min.

Teraz chyba wrzucę jeszcze jeden zaprogramowany esp do schowka. Jakby w trasie wpadło to zostaje bez prysznica i bez ciepłej wody xD