Wpis z mikrobloga

Holenderskie władze zarzucają też kibicom Legii złamanie przedmeczowych ustaleń - według nich kibice mieli nie pojawiać się w centrum miasta, które szykowało się do 450. rocznicy Alkmaar Ontzet, wydarzenia upamiętniającego zwycięstwo nad hiszpańską armią. Z tego powodu warszawscy fani musieli m.in. odebrać bilety w oddalonej o 80 kilometrów Hadze.

Poniżanie i kopanie nas. Idz pan z taką ich praworządnością.
#mecz #legia #pilkanozna
  • 28
@krakus123: Czytałem reddita i zapoznałem się z argumentacją Holendrów w sekcji komentarzy. W skrócie: nie mają żadnych argumentów po swojej stronie, oprócz frazesów i obrażania Polaków i poczucia wyższości. Zapytani o dowody na pobicie ochroniarza przez piłkarzy Legii, nabierają wody w usta i rzucają obelgami.

Dla mnie kuriozalne jest to, że ludzie których rolą jest zapewnienie bezpieczeństwa piłkarzom, sami stanowią zagrożenie. U nich rasizm instytucjonalny jest cały czas obecny i myślę,
@krakus123: Ale to legioniści po pierwsze złamali postanowienia, bo miało być ich mniej, po drugie przed meczem atakowali policję, wyrywali im pałki i gaz. A po meczu piłkarze Legii poturbowali ochroniarza i zaczęli szarpać się z policją. Po raz kolejny zrobili trzodę i tyle.
@ZasilaczKomputerowy: Tak samo jest po Polskiej stronie, wyzywanie Holendrów od faszystów, nacjonalistów. Prawda jest taka, że kibice Legiuni tak jak piłkarze się nie popisali i tyle. Jedni robiąc burdy przed meczem, drudzy zamiast poczekać i dostosować się do zasad panujących, zaczęli się szarpać z ochroną, a potem policją.

Prawda jest taka, że jak kibice Lecha, Rakowa i innych drużyn jadą na wyjazd poza Polskę, to wiochy nie robią jak Legioniści. Ci