Jak wygląda na #b2b takie coś gdzie np. jesteście w trakcie jakiegoś ważnego projektu, czyli że w założeniu własną firmą no i macie dowozić - i zdarzy się coś nieoczekiwanego np. śmierć kogoś z rodziny, pogrzeb itp. Jak jest uop to wiadomo tam jest wolne, a jak to wygląda na kontraktach b2b programistów itp.? Mieliście może taką sytuacje w życiu? Czy kontrakt b2b to tak faktycznie własną firma że tam jak nie masz pracowników to możesz sobie co najwyżej pogrzeb przełożyć, czy to forma zatrudnienia i patrzy się na to inaczej bo jest się tylko jakimś pośrednikiem/wykonawcą dla faktycznej firmy która już tak musi działać żeby te terminy były dotrzymane? #pracait #prawo
@interpenetrate Podejrzewam, że wszystko zależy od zapisów w umowie i podejścia drugiej strony. Na takiej umowie można zapisać bardzo wiele i negocjować wszystko. Poza tym jest oczywscie podejście drugiej strony i zrozumienie... ale w biznesie roznje bywa
@interpenetrate: W ważnych projektach jest tak że jak jedna osoba wypada to projekt jedzie dalej. Jak zginiesz w wypadku samochodowym to sobie poradzą, jak masz pogrzeb to bierzesz 1-3dni wolnego i wracasz do roboty
@interpenetrate: Czasem masz w umowie np 30 dni rocznie nie świadczenia usług i miesieczną kwotę za świadczenie tych usług. A czasem masz płatne za godzine/dzień i wypłacają tyle ile przepracujesz, zgłaszasz że danego dnia Cie nie bedzie albo przez 2 tygodnie i potem mniejsza fakture wystawiasz. Temirn to podobnie jak z ulropem w UoP. Jak jest trudny czas w pracy a Ty sobie bierzesz sobie wolne i jedziesz na wakacje to
no to się pytam konkretnie osób na b2b jak mają to rozwiązane, więc piszcie jak macie jeśli macie b2b xd
@interpenetrate: jestem na b2b i mam 20 dni urlopu w roku tak jak ktoś na uop, ustalone na gębę, bez umowy. w przypadku zdarzeń losowych też wszystko na gębę.
@interpenetrate: Jest lipa, na B2B trzeba robić, często masz jeszcze kary umowne xD Ja znałem Deva co był na B2B miał urlop i w czasie świat musiał się logować do pracy i naprawiać bo takie ciśnienie było ja tzw. dowożenie.
Czy kontrakt b2b to tak faktycznie własną firma że tam jak nie masz pracowników to możesz sobie co najwyżej pogrzeb przełożyć, czy to forma zatrudnienia i patrzy się na to inaczej bo jest się tylko jakimś pośrednikiem/wykonawcą dla faktycznej firmy która już tak musi działać żeby te terminy były dotrzymane?
#pracait #prawo
Podejrzewam, że wszystko zależy od zapisów w umowie i podejścia drugiej strony.
Na takiej umowie można zapisać bardzo wiele i negocjować wszystko.
Poza tym jest oczywscie podejście drugiej strony i zrozumienie... ale w biznesie roznje bywa
@interpenetrate: jestem na b2b i mam 20 dni urlopu w roku tak jak ktoś na uop, ustalone na gębę, bez umowy.
w przypadku zdarzeń losowych też wszystko na gębę.