Wpis z mikrobloga

@Kempes: Matka rano jechała do pracy i paliwa nie było więc musiała do domu wracać i spuszczać diesla z samochodu ojca. Typ na stacji mówił, że po 10 będzie dostawa. Mama dzwoni do mnie po 14 jak wracała z pracy i dalej nie ma, tylko LPG xDDDD
  • Odpowiedz
Spełnia się mokry sen dyktatorka, powrót starego, upragnionego i wyczekiwanego przez niego PRL-u XD


@Kempes: mokry sen prawactwa gdzie to paliwo od państwowego monopolisty jest wolnością a samochody na prąd to ucisk i zamordyzm.
  • Odpowiedz
@lossiemkos89: benzyna, gazik i prądzik w razie czego, trzeba dywersyfikować sposoby zasilania wehikułu w tych niepewnych czasach, dzisiaj macie paliwo a jutro nie ma, no wiecie awaria, a przez te ceny to musimy dopłacać do interesu
  • Odpowiedz