Wpis z mikrobloga

@Upssy: nikt tego nie przewidział po szybkich obliczeniach na brudnopisie, że to będzie kolejny mega biznes, który wywali się na pysk. Matematyka jest nieubłagana:
1 tost:
cena = $1-$1.50
koszty = $0.8-$1
czyli muszą w najlepszym przypadku naruchać i sprzedać tych kanapkek z 1000 miesięcznie (a realnie pewnie z 1500-2000), żeby w ogóle mieć z tego $500 zysku do podziału na 2 osoby. Ropuch z drugim wioskowym myślicielem by nic nie
@WielkiPowrut88

@darth_invader: Op tylko zapomniał dodać że odpuszcza siczisa 2.0 tego co miał byc na placu zabaw. Stary zostaje tak jak był żeby wspomagać finansowo ubogą sros. No i do podziału zyskow została już tylko Sros i On.

Maciek (gołodupiec i gorąca głowa według gapy) już dawno się odinstalował z kanapek.


A on nie powiedział, że kolega ja zatrudni i będzie miał czyste sumienie, że nie zostawia pracownicy na lodzie? Bo
@Upssy: Przesłuchałem go (niestety) jeszcze raz i mimo iż rozmowa odnosi się do ekspansji siczisa na plac zabaw to wydaje mi się że robi podłoże pod wywalenie sros i zamknięcie blaszaka. Kolega jest pewnie wyimaginowany zeby miec wymowkę:

"No widzowie chciałem prowadzić siczisa, wypruwałem sobie żyły. Niestety. Sros odchodzi. Nie chce mówić że wbija mi nóz w serce, po prostu dostała lepsza ofertę. A ja już nie mam czasu sam się