Wpis z mikrobloga

Mam jedno podstawowe pytanie.

Co mają w głowie ludzie, którzy krytykują tę laskę i bronią tego zapijaczonego toksyka?

Jeszcze do niedawna był, mówiąc waszym językiem, sojakiem i cuckiem, na którego cały wykop pluł, ale wystarczyło, że ktoś ujawnił jego niektóre zachowania i Gargamel powoli wyrasta do rangi kolejnego męskiego męczennika.

#gargamel
  • 14
  • Odpowiedz
@zymotic: Moim zdaniem wszyscy na niego plują dalej, co nie zmienia faktu że laska też jest totalną atencjuszką i ona nie robi tego aby nagłośnić sprawę tylko po to aby było o niej słychać ale ona to już starała się dużo wcześniej tylko teraz jest to medialne i się trafiło. Pluć można w kilka stron. Wiadomo na GargaCuckolda bardziej.
  • Odpowiedz
@TROLLO_LOL: Jak sobię przypomnę swoje czasy z licbazy to wszystkie alternatywki były w jakiś sposób popsute, odklejone i jednocześnie atencyjne, więc pewnie odpala się jakiś Wietnam w glowie przegrywów gdy ją widzą, stąd wygląda jakby popierali nagle gardłomela
  • Odpowiedz
@TROLLO_LOL: Tak, tak. TERAZ jest medialne. To wcale nie tak, że np. taki ruch #metoo istnieje od 2017. To nie tak, że temat groomingu jest poruszany od dawna. Dopiero TERAZ jej się opłacało zrobić jakiś film na ten temat, bo wcześniej by nikt nie dawał o to #!$%@?. Sure xD
  • Odpowiedz
@BoloZCzerniakowa: Muszę się z tobą zgodzić nie rozumiem tego jak to jest możliwe że ludzie lgną do czegoś co jest swego rodzaju wybrakowane zniszczone w jakimś stopniu i samego rodzaju kreacja na tym polega, rozumiem zabawić się, ale w relacje z tym czymś wchodzić to nigdy się dobrze nie kończy.
  • Odpowiedz
@zymotic Nikt go tu chyba nie broni, natomiast istnieje prawdopodobieństwo że to był z obu stron toksyczny związek, ale tylko ona widziała sens w tym żeby zrobić z siebie ofiarę i to upublicznić. W takich relacjach najczęściej ciągnie swój do swego a i ten mityczny grooming jest wręcz pożądany przez dziewczyny które mają problem z własną tożsamością i chcą żeby ktoś im mówił co mają robić. Jak miała dowody to trzeba było
  • Odpowiedz