Wpis z mikrobloga

Choć już 2 tygodnie odkąd przestałem być bordowy nawet tego wcale nie zuaważałem. Dziś przypadkiem patrząc na jakiś mniej ważny wpis sprawdziłem przypadkowo ranking (5000+ słabo) i dopiero zacząłem dostrzegać prawdziwy kolor nicka.

Nie wiem czy to przegryw czy nie, ale wciąż mentalnie myślę o sobie jako o klasie bordo.

A jednocześnie mam całkowicie #!$%@? (przynajmniej na obecną chwilę) aby rzeczywiście się zebrać i to bordo odzyskać


W sumie to najdziwniejsze jest to że choć to już chyba 3 taka sytuacja to po raz pierwszy mam takie refleksje ... być może wcześniej przebywając raczej na głównej byłem jednak nieco ... innym (normalniejszym, Januszem) człowiekiem?

Czy to normalne?

Wiem że nie jestem jedyny mirki więc pytanie do Was jak sobie z tym radzicie i czy warto?

#grupawsparciaexbordo #wygrywczyprzegryw
  • 4
  • Odpowiedz