Choć już 2 tygodnie odkąd przestałem być bordowy nawet tego wcale nie zuaważałem. Dziś przypadkiem patrząc na jakiś mniej ważny wpis sprawdziłem przypadkowo ranking (5000+ słabo) i dopiero zacząłem dostrzegać prawdziwy kolor nicka.

Nie wiem czy to przegryw czy nie, ale wciąż mentalnie myślę o sobie jako o klasie bordo.

A jednocześnie mam całkowicie #!$%@? (przynajmniej na obecną chwilę) aby rzeczywiście się zebrać i to bordo odzyskać


W sumie to najdziwniejsze jest