Wpis z mikrobloga

Pan.Pot, św. Mikołaja 13

Podobno to miejsce kiedyś było, ale się zmyło i teraz ponownie się otwiera


$$$ poszły zapewne przed otwarciem do Majonezowego i innych pomniejszych „influencerów”, bo na grupkach i w innych miejscach spam tym miejscem był zauważalny już tak od około miesiąca. Poszedłem tam w piątek 15.09 a więc ponad tydzień temu, mam tę miejscówkę dosłownie kilkaset metrów od biura więc postanowiłem zweryfikować te wszystkie szumne zapowiedzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jedzenie:

Format lokalu oscyluje wokół ramenu - bierzesz blaszaną michę, nakładasz sobie dowolnych dodatków z regału, oni Ci to zalewają bulionem i chwilę podgotowują. Cena jest uzależniona od wagi wybranych przez Ciebie składników/dodatków + doliczają stałą kwotę za bulion.
Większość dostępnych składników jest z kręgu szeroko pojętej kuchni azjatyckiej (buliony też) lub do tego miana pretenduje. Masz do wyboru różnego rodzaju zieleninę / pak choi, sałaty, brokuły, szpinak etc. / azjatyckie dodatki vege typu lotos, yuba; wreszcie różne rodzaje makaronów, pierożków; jakieś grzyby, jajka i w końcu kilka rodzajów mięsa: kurczaka, wołowinę, boczek i chyba też wieprzowinę (mięso jest surowe, rozdrobnione i nabite na takie małe patyczki).
Nie wiem jak inne mięsa, ale wołowina była dramatycznie słaba, wręcz niedobra. Reszta rzeczy, które dodałem była całkiem smaczna. Bulion tajski smaczny ale nie pikantny, co sugerowało menu

Ceny:

Dość ostrożnie podszedłem do selekcji oraz ilości składników, biorąc pod uwagę ich cenę: 11 PLN/100 gramów. Nałożyłem sobie mini kapustę, cztery jajka przepiórcze (malutkie), kilka (dosłownie) nitek makaronu z czerwonych ziemniaków, trochę fasolki i jeden pasek wołowiny (może z 30-35 gramów mięsa). Wyszło 40 PLN bez kilku groszy. Ludzie natomiast nakładali sobie te pierożki, jakieś rollsy z boczkiem, makaron ramenowy taki w paczce i płacili za te bowle po 70-80 PLN, co jest już ceną zakrawającą na kpinę xD

Obsługa:

Brak fartuchów i rękawiczek u osób przebywających na kuchni, mających kontakt z miskami, do których nakładane są składniki oraz z wydawanymi, gotowymi bowlami. Trudno określić kto dokładnie co robi, w zasadzie wszyscy z obsługi robią wszystko, łącznie z dokładaniem składników na ten regał. Szef zmiany lub właściciel zasuwał po lokalu bez butów, w samych skarpetkach xD także panowie muszą się jeszcze sporo nauczyć jeśli chodzi o poziom obsługi..

Podsumowanie:

Opinie lokalu na google są wręcz entuzjastyczne, natomiast ja zdecydowanie nie polecam tego miejsca. Uważam, że jakościowo nie jest to ani trochę lepsze niż mainstreamowe ramenowe miejscówki typu Ato czy Panda, jest dużo droższe i do tego obsługa pozostawia wiele do życzenia. Możliwość samodzielnego wyboru składników w żaden sposób nie wynagradza ani idiotycznie wysokich cen ani totalnie amatorskiej obsługi

#jedzenie71 #wroclaw
kyloe - Pan.Pot, św. Mikołaja 13

Podobno to miejsce kiedyś było, ale się zmyło i ter...

źródło: IMG_2576

Pobierz
  • 2