Wpis z mikrobloga

Mam 6-letnie Volvo o które dość dbam, garażowane, po detailingu i od jakiegoś czasu nie wiem czy mam pecha, ale co zostawiam furę to ktoś mi zostawia pamiątkę na karoserii, nic wielkiego o co warto byłoby sobie psuć nerwy, raczej po prostu zwykłe ślady od drzwi, małe ryski co trzeba paluchem pokazać, niemniej mega mnie to drażni.

Nie mam idealnej karoserii, ale jest w dobrym stanie i chciałbym żeby tak zostało do sprzedaży, ale gdzie bym nie zaparkował to trafiam na jakiegoś łosia. Przymierzam się za rok do zmiany auta, chciałbym wziąć nowe, ale nie wiem jak dam sobie radę z moim OCD, a nie chciałbym żeby to było tak że samochód posiada mnie, a nie na odwrót. Macie podobne doświadczenia?

#zalesie #motoryzacja #samochody
  • 7