Wpis z mikrobloga

@BlackiLacki:

Nie ma czegoś takiego, jak spór między Lamborghini i Ferrari. Lambo przy Ferrari to nieznaczący nic kundelek, bez historii, bez osiągnięć i bez prestiżu. Auta do szpanu i do niczego więcej.
  • Odpowiedz
Nie zgodzę się, ale nie mi oceniać. Fakt sporu pomiędzy Enzo a Ferruccio był jasny i widoczny na wielu płaszczyznach w tamtych latach


@BlackiLacki:

No ale to z grubsza tak, jak ja zacząłbym się spierać z nie przymierzając Toto Wolffem.
  • Odpowiedz