Wpis z mikrobloga

@szatanEK666: tam widac ze bujał sie z nim dubiel, naruciak i pewnie wiele innych osob. Na bank wiedzieli, ale moze na tamten czas tak lizali dupe stuu,(zasiegi), ze nie gadalii o tym, moze nawet jakis papier im dal, #!$%@? wie. ja osobiscie mysle ze w kazdej plotce, oskarzeiu jest ziarno prawdy.
@nizleduk: Nikt normalmy nie oskarży drugiej osoby o takie rzeczy, nie mając twardych dowodów. A to że ktoś słyszał coś od kogoś,… to jest niewystarczające. Przeciez jeśli takie info okazałoby się fejkiem, to osoba pomawiana ma i tak ma #!$%@? życie… patrz case Leksia, który i tak jest w mikro w porównaniu do tego o czym sie teraz mówi o stuu.

Zobacz roksysyna, który na jednej konfie powiedział do wiewióra że
@nizleduk: to tylko moje wysrywy z dupy, że może i coś wiedzą/widzieli, ale na bieżąco zostali opłaceni/obiecano im zasięgi za trzymanie mordy cicho, a teraz po czasie nie przyznają się, bo to by znaczyło, że nie zgłosili przestępstwa i czerpali korzyści za milczenie czyli zgadzali się na to wszystko, a może nawet pomagali. Pewnie wszyscy dostaną za chwilę amnezjii i sprawa ucichnie po raz drugi.
Ps. To tylko moja wyobraźnia i