Wpis z mikrobloga

Asseco Resovia Rzeszów
Przewidywany scenariusz - walko o złoty medal
Trener - Giampaolo Medei (ITA)
Asystent trenera - Olieg Achrem, Alfredo Martilotii (ITA)
Prezes - Piotr Maciąg

Skład
Rozgrywający:
Fabian Drzyzga - 33 lata - 196cm
Michał Kędzierski - 29 lat - 194cm
Atakujący:
Stephen Boyer - 27 lat - 196cm
Jakub Bucki - 35 lat - 197cm
Przyjmujący:
Torey Defalco - 26 lat - 198cm
Klemen Cebulj - 31 lat - 202cm
Yacine Louati - 31 lat - 198cm
Jonas Kvalen - 31 lat - 196cm
Adrian Staszewski - 33 lata - 196cm
Środkowi:
Jakub Kochanowski - 26 lat - 199cm
Karol Kłos - 34 lata - 201cm
Krzysztof Rejno - 30 lat - 203cm
Bartłomiej Mordyl - 28 lat - 201cm
Libero:
Paweł Zatorski - 33 lata - 184cm
Michał Potera - 35 lat - 183cm

Jest sobie teraz hejt park z Jakubem Kochanowskim także wpadłem na pomysł, żeby ten spokojny wieczór spędzić przy klawiaturze. Kuba jest reprezentantem popularnych Pasów, z którymi wrócił na podium PlusLigi po siedmiu latach. Tyle lat Rzeszów czekał na medal, a sześć lat czekali na powrót do bezpośredniej walki o medale. Przez ten czas przewinęli się przeróżni siatkarze, a aktualny skład należy uznać za porządny. Jest o tyle porządny, że tak naprawdę nie ma teraz Resovia dziur. Na rozegraniu i ataku mamy do czynienia z doświadczonymi zawodnikami i dobrymi zmiennikami. Na środku i przyjęciu jest szeroko i również dobrze. Na libero też trzeba uznać, że w obliczu dobrej gry "Zatora" należy tę pozycje uznać w Resovii za zabezpieczoną. Dodatkowo poszerzono ławkę, a transfery Rzeszowa należy uznać za bardzo dobre i jednoznacznie wzmacniające siłę składu. W końcu też jest spokój na ławce trenerskiej. Medei to nie jest mój ulubiony trener, ale trzeba docenić jego zaangażowanie i emocje. Ma władzę w tej drużynie, a nie jest tylko takim ciałem doradczym, bo wiadomo jakie problemy mogą być z Drzyzgą, Defalco czy Cebuljem.

Na ataku jest zmiana - Boyer za Muzaja. Apelowałem, żeby Maćka nie zmieniać. Dla mnie polski atakujący grał dobrze, momentami bardzo dobrze i absolutnie był ostatnim winowajcą tego, że Resovia nie zawalczyła o złoty medal. Muzaj spisywał się doskonale w ataku, ale wchodzący za niego Boyer ma jedną istotną cechę - wspaniale serwuje. Francuz gwarantuje mnóstwo breaków. Blokuje i serwuje na niebotycznym poziomie przez zasięg i siłę wypracowaną na siłowni. Jest jednak troszkę chaotyczny i potrafi wpadać w spiralę błędów. Też ogromną rolę odgrywa to jak Boyer wchodzi w mecz. Jeśli nie skończy trzech-czterech ataków to jest go raczej ciężko ponownie włączyć do gry. Ma jednak wyższy odblokowany sufit od Muzaja. Macieja przez wiele lat postrzegano przez pryzmat możliwości (no bo jak to, że chłop z zasięgiem 380cm nie jest w stanie kończyć każdego ataku), których ostatecznie nigdy nie pokazał. Boyer miał momenty w których bywał (pewnie słusznie) postrzegany jako czołowy prawoskrzydłowy świata i miewał mecze/turnieje, gdzie zdawał egzamin. To jest ten level, który Francuz odblokował, a Muzaj tego nie był w stanie zrobić. W Rzeszowie naturalnie oczekują tego, że Boyer przynajmniej w tych kluczowych spotkaniach będzie prezentował ten poziom pokazywany stosunkowo często w JW. Kibice mają prawo marzyć, bo Stephen nie będzie przesadnie zmęczony sezonem kadrowym. U Gianiego grywał okazjonalnie i moim zdaniem w Eurovolleyu zaprezentował się dużo lepiej od Patryego, ale sumarycznie miał od Jeana spotkań mniej.

Do Boyer piłki wystawiać będzie Drzyzga. To jest niekwestionowany lider Resovii i kapitan. W PlusLidze takich niekwestionowanych liderów zespołów nie ma wielu. Z reguły sypacze są sprowadzani do roli dalszych postaci w zespole albo są jedynie tłem. O Fabianie nie można powiedzieć, że tłem jest. Dwukrotny Mistrz Świata bez sezonu kadrowego 2022 w nogach grał bardzo poprawnie. Był obok Kampy i Firleja najlepszym rozgrywającym ligi i prezentował równy, stabilny poziom. Resovia była w fazie zasadniczej najpewniejszym zespołem w rywalizacji ze słabszymi, potknięć Resovia miała najmniej w stosunku do Zawiercia, Zaksy i JW. To była zasługa Drzyzgi, któremu nie można było odmówić ciśnienia, żeby z Rzeszowem robić wyniki. Sportowo grał na tyle dobrze, że pojawiły się głosy (słuszne), żeby z powrotem Fabiana do kadry wprowadzić, ale jako zmiennika. Ostatecznie z takiego rozwiązania trener Grbić nie skorzystał, a w takiej sytuacji należy oczekiwać, że Drzyzga od początku ligi zacznie grać bardzo dobrze tak jak to miało miejsce sezon temu.

Aż pięciu przyjmujących zatrudniła sobie Resovia. Do niezmienionych Cebulja i Defalco dokooptowano Kvalena, Staszewskiego i Louatiego. Resovia nie chce popaść w problemy kadrowe w długim sezonie i szerokość składu potrzebna będzie na tak newralgicznej pozycji jak przyjęcie. Co do wyjściowego zestawienia można się zastanawiać czy będzie grać Cebulj czy Louati. Francuz miał dobrą końcówkę sezonu i jest wyraźnie lepszym technicznie graczem od Słoweniec. Wiemy, że Klemen w klubie raczej nie daje dużo więcej niż się od niego oczekuje. Gra swójkę, a także często jest kontuzjowany. Dużo więcej może wnieść Louati, który jest takim solidnym allrounderem z nastawianiem na zagrywkę. Francuz jest też chwalony za swój charakter. Mówi się, że bardzo dobrze się z nim gra, bo jest pozytywny i w trakcie spotkań chowa ego do kieszeni. To może być bardzo ważne, ale na razie postawiłbym na Cebulja, który z kolei tym dłużej trwa sezon reprezentacyjny tym lepiej wygląda. Niekwestionowanym liderem lewego skrzydła będzie TJ Defalco. Amerykanin to już globalna gwiazda siatkówki. Świetny w każdym elemencie, bardzo dynamiczny i dobry technicznie siatkarz, który ma jednak jedną niepokojącą cechę - w ważnych meczach czasami się gotuje i ciągnie w dół zespół w niewyjaśnionych okolicznościach. Nie ma on takiego klasycznego amerykańskiego podejścia w stylu "Never Give Up" - czasami na boisku wygląda jakby mu nie zależało. Nie jest jednak w tym toksyczny i polega to raczej na dialogu z samym sobą. Jak widać jest to siatkarz posklejany z pięknych puzzli, ale czasami coś w środku powoduje, że sam Defalco psychicznie wysiada. Ja mam nadzieje, że takich momentów będzie mało, bo uwielbiam tego gościa oglądać w akcji.

Drugą istotną zmianą w szóstce (obok Boyer) jest przyjście Karola Kłosa. 34 latek to żywa legenda siatkówki i jeden z mentalnych liderów naszej kadry. Nawet jeśli nie gra to jest on w drużynie potrzebny. Jako siatkarz to oczywiście jego wiodącym elementem jest blok i atak z wnoszących piłek. Szkoda, że nie rozwinął serwisu, ale i tak jest chyba na boisku jednym z najbardziej uniwersalnych środkowych na świecie. Nigdy się nie boje, gdy Kłos bierze się za wystawę piłki (a np. przy Nowakowskim czy Możdżonku nieraz się bałem). Potrafi też bronić co jest jego takim ukrytym atutem. Środek siatki Resovii niewątpliwie wzmacnia. Miałem wrażenie, że poprzednik - Kozamernik - nie był w stanie rozwinąć tak wysokiego poziomu na którym był Kochanowski. Kłos ma większe szanse, żeby do Kuby doszlusować, a na pewno w elemencie ataku, który Karol ma dużo lepszy względem Słoweńca. Sprowadzenie Kłosa otworzyło też furtkę do sprowadzenia Boyer, także transfer ten praktycznie nie ma wad. Zmiennikami Kłosa i Kochanowskiego są Mordyl i Rejno, czyli siatkarze, którzy na luzie znaleźliby zatrudnienie w połowie klubów plusligowych. Resovia ma szeroki skład, ale nie jest on sztucznie rozszerzany pod wzmacnianie rywalizacji, tylko siatkarze tacy jak Rejno, Kvalen, Potera czy Kędzierski są sprowadzeni do roli zmienników.

Od Resovii należy oczekiwać wielkich rzeczy nie tylko w PlusLidze, ale też w LM. Rzeszów trafił do grupy z Itasem Trentino, Tours i ACH Ljubljaną. Grupa niebezpieczna, bo łatwo można się potknąć o Słoweńców i Francuzów, ale też grupa, której Resovia nie powinna się obawiać. Trentino też już nie powinno tak straszyć jak przez ostatnie dwa sezony. Wracając jednak do walki o MP to ja nie widzę znaków, żeby Resovię jakoś deprecjonować. Mają silny, doświadczony, wyrównany skład z mocnymi charakterami. Też z siatkarzami głodnymi sukcesów, bo indywidualnie chociażby Kochanowskim nie był nigdy Mistrzem Polski, a Kłos po fali zapaści ze Skrą ma wiele do udowodnienia. Skład tez opiera się na reprezentacyjnych graczach, którzy w perspektywie Igrzysk będą chcieli wyglądać ekskluzywnie. Nie wierzę, że taki Defalco nie będzie na każdym treningu mieć z tyłu głowy Paryża i tej chęci znalezienia i doprowadzenia się do jak najlepszej formy. Taki cel może nawet przyświecać po cichu Drzyzdze, któremu na pewno wpadło w oczy jak mizernie w kadrze prezentował się Łomacz. Rzeszów moim zdaniem należy stawiać na równy z JW, ZAKSĄ i Zawierciem. Może troszkę niżej widziałbym Projekt, ale to tylko może i bardzo minimalnie. Resovia z tego grona ma atut ataku i zagrywki. Jak masz Boyer, Kochanowskiego, Defalco i Louatiego/Cebulja w jednym zespole to masz czym straszyć. Typowym problemem Resovii może być blok-obrona z nastawieniem na obronę. Tutaj wiele będzie miał do powiedzenia Defalco i potencjalnie Louati, który doskonale gra w szóstej strefie. Jest jeszcze parę niewiadomych dotyczących Rzeszowa, ale jasne jest to, że Resovia może śmiało mierzyć w złoto.
#siatkowka #siatkaspam
Pobierz vasos - Asseco Resovia Rzeszów
Przewidywany scenariusz - walko o złoty medal
Trener -...
źródło: resovia ma bardzo przyjemny sklad do ogladania
  • 2
@vasos: Na papierze sklad resovii wyglada poteznie. Najwieksza dziura to chyba Fabian, gdy nie bedzie dokladnego przyjecia i bedzie musial biegac wiecej niz set za pilka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na ataku jest zmiana - Boyer za Muzaja. Apelowałem, żeby Maćka nie zmieniać.


@vasos: Ehh znowu Zarząd nie posłuchał Vasos-a ()

A tak bardziej serio ja widzę +L tak:
- walka o złoto Zaksa vs Resovia
- walka o 3 miejsce Projekt z kimś z pary Zawiercie/JW