Wpis z mikrobloga

Zanim kupiłem V-Stroma 1050XT, rozważałem również GSXS 1000 GT. Niestety kupowałem zimą i nie miałem możliwości nim pojeździć. Teraz z okazji serwisu V-Stroma, którym od lutego zrobiłem 10k km, miałem możliwość pojeździć modelem GT.

Oto moje subiektywne kilka słów na temat tego modelu. Na plus:
- silnik - bardzo fajny, super elastyczny, ładnie jedzie już z niskich obrotów (3000+ rpm)
- skrzynia biegów, jak i quickshifter super zestrojone; QS bardzo komfortowo zmienia biegi w górę i w dół, nawet z 1 na 2 i odwrotnie (moim zdaniem pracuje znacznie lepiej niż w mniejszym modelu GSX 8S)
- gabaryty i masa motocykla bardzo na plus, można śmiało przeciskać się w korkach
- lusterka mocowane do owiewek zapewniają bardzo dobrą widoczność
- bardzo dobre światła
- świetne zawieszenie
- fajny wyświetlacz TFT

Na minus:
- kontrowersyjny wygląd, przód z tymi światłami soczewkowymi wygląda dziwnie, ale Suzuki chciało się czymś wyróżniać
- pozycja - podkulone nogi, plecy lekko pochylone do przodu, pozycja trochę jak na nakedzie; może to jest dobre do turystyki autostradowej, ale to musiałbym sprawdzić podczas dłuższego wyjazdu
- słaba ochrona przed wiatrem - dość mocno wieje już przy 70km/h, jakby przednia szyba nic nie dawała; za to dobrze osłonięte kolana - tam nic nie wieje
- dość małe siedzenie pasażera
- dość twarda kanapa

Czy zmieniłbym V-Stroma na GT? Tak i nie. Gdybym miał używać motocykla w mieście, GT dałby mi dużo większą pewność w przeciskaniu się (mniejsze gabaryty, masa i niżej osadzona kanapa). Jednak V-Strom daje mi wygodną pozycję jak na rowerze, zawieszenie któremu niestraszne są dziury, świetną ochronę przed wiatrem (co prawda szybka zmieniona na Givi Airflow, ale na seryjnej też było nieźle), pozwala na komfortowe pokonywanie dużych dystansów. Chciałbym takim GT pojeździć w Alpach, ale nie wiem czy chciałbym nim tam jechać na kołach.

#motocykle
Pobierz fotograf_warszawiak - Zanim kupiłem V-Stroma 1050XT, rozważałem również GSXS 1000 GT....
źródło: gsxs-1000gt
  • 6
@fotograf_warszawiak jak ci się sprawuje generalnie twój model?ja śmigam 650 z 2011 i nachodzi mnie żeby się na coś w następnym roku przesiąść.zastanawia mnie czy iść w rzędowe silniki -czy ten nowy vstrom ma lepszą kulturę pracy względem swoich poprzedników?
@mikeeho: ja jestem z niego bardzo zadowolony. Mocy jest wystarczająco, a nawet z lekkim zapasem. Byłem nim w tym roku w Alpach, w Rumunii, nad morzem i w górach. W większości z kuframi i pasażerką. Nie mogę ani trochę narzekać na kulturę pracy silnika, bo ten jest zawsze gotów i chętny by przyspieszać ;) Nie jeździłem 650tką, ale poprzednie 8 lat jeździłem Suzuki GSR600 z rzędową czwórką, którą trzeba było kręcić
Pobierz fotograf_warszawiak - @mikeeho: ja jestem z niego bardzo zadowolony. Mocy jest wystar...
źródło: vstrom
- kontrowersyjny wygląd, przód z tymi światłami soczewkowymi wygląda dziwnie, ale Suzuki chciało się czymś wyróżniać


@fotograf_warszawiak: z przodu z tymi lampami wygląda jak 80-letnia babcia ślepa na jedno oko.
Do tego niezbyt pasuje ta pochylona czasza, na której te lampy są powieszone. Wraz z szybą wygląda, jakby miała stawiać duży opór powietrza.

- pozycja - podkulone nogi, plecy lekko pochylone do przodu, pozycja trochę jak na nakedzie; może to jest
Jak by było na GT? Tego nie wiem i pewnie się nie dowiem.


@fotograf_warszawiak: zawsze można wypożyczyć.

Na nakedzie umierałem po 350km


@fotograf_warszawiak: te mrowienie u mnie to już przy mniej niż 200km jazdy, ale robiąc tylko krótkie przerwy. No i siedzenie też było nieco twarde. Teraz mam też nie super-miękkie, ale jest duża różnica po przejechaniu 150km, gdzie teraz czuję po prostu lekki dyskomfort na kości ogonowej vs naked