Wpis z mikrobloga

@SzubiDubiDu: no ale to wtedy po co się z tym bawić, jak dobra cyfrówka zrobi to samo zdjęcie bez całej tej otoczki?
Dla mnie to jest takie trochę wychwalanie korbotronicu i braku wspomagania w samochodach, że "chłop się chociaż nakręcił tą fajerą czy korbą, NIE TO CO TERAS" xD
@tellet: Jak ktoś nie potrafił robić zdjęć to tak. To nie aparat robi zdjęcia, tylko osoba fotografująca. Wyobraź sobie, że nawet na aparacie Smiena można było robić świetne fotki.
@n0m4d: No - "można było". A jeszcze dawniej, to ludzie się specjalnie ustawiali i pozowali całymi rodzinami przez pół dnia.
Lepiej zrobić 300 zdjęć i po odsianiu żeby ci się zostały 3 z najlepszych momentów, niż robić pół dnia 6 i zostać się też z trzema, bo spaliłeś na samą czynność fotografowania pozostały czas.
Tam samo jest z analogią z samochodami- No można tam robić bicki od kręcenia fajerą, ale po
@tellet: No masz - napisz to każdemu zawodowemu fotografowi przed nowym millenium. Jak oni robili te profesjonalne fotografie. Nowa technologia stworzyła coraz więcej głupków fotograficznych, którzy nawet z tych 1000 zdjęć nie znajdą ani jednej dobrej fotki. Analogicznie jest z motoryzacją. ABS, wspomaganie, ręczna skrzynia biegów, kontrola trakcji...