Wpis z mikrobloga

@dzikop: Może i mogłem ale każda znajomość z juleczką to byłby hyper kryndź w moim przypadku, tylko na bardzo krótką metę mogło by mi się udać zafałszować mój obraz. Sorry ale żadna baba nigdy nie zechce Ciajmady, niedorajdy itd. No nie oszukujmy się.
@baton967: No własnie pytanie dlaczego tak powiedziałeś, bo już wtedy wiedziałeś że w kategoriach "normalnego świata" jesteś przegrywem. Celowo dałem w cudzysłowie bo wg mnie nikt tak naprawdę nie jest przegrywem bo każdy ma duchowy potencjał jeśli nie stanie się ignorantem. Według standardów tego świata jesteśmy przegrywami ale koniec końców jest to mało znaczące.
@baton967 Ja po sobie odczytuje to tak że moje dwie lewe ręce wrodzone i to jak zostałem wychowany - jak czegoś nie umiałem to kręcili ze mnie bekę albo gadali że ja głupi bo wszystko trza mnie uczyć a inni potrafią od razu (chyba w sumie mieli rację). To musiało zdeterminować to że zostałem czarodziejem, a zostałem czarodzijem też po coś, żeby mogło odblokować się coś co by było zablokowane gdybym był
@bulbulator90: To że życie zaczęło mnie nieść ku rzeczom duchowym. A ja chyba myślę że nawet jakbym miał najwspanialszą dziewczynę i kochała mnie na zabój i tak był bym bardzo smutny. Jest coś czego nie da się niczym zastąpić, miałem pare razy w życiu doświadczenia nazwijmy to "transcendentne" pozazmysłowe o których tu nie będe pisał, bo to wiadome że nie chce się kompromitować ale wiem że tylko wtedy byłem naprawdę szczęśliwy.