[Ignacy_Patzer]

Złapałem się na tym, że głupia powtarzalna robota w rodzaju robienia zestawień w Excelu i przepisywania do nich danych z systemu księgowego sprawia mi nawet przyjemność. Włączyć w tle jakieś radio czy muzykę i jest spoko. Nawet można powiedzieć, że jest to hipnotyzujące jak już człowiek wpadnie w rytm. Szkoda, że takie rzeczy jako pierwsze pójdą do zautomatyzowania.

#przegryw #asperger #pracbaza

[nadziej_c]

@Ignacy_Patzer: no szkoda, zmarnowales wszystkie lata swojego zycia bys dojsc do tego etapu
jak sie z tym czujesz/

[Theo_Y]

@nadziej_c: nie wiem jak przedmówca ale ja sie czuje #!$%@?, z drugiej strony jakbym doszedł wyżej niż prosta powtarzalna praca tobym się czuł #!$%@? z innych względów

[Ignacy_Patzer]

@nadziej_c: Kurde nie wiem, ze wszystkich robót, które miałem (praktyki w ZUS, stażysta w szpitalnej księgowości, praktykant w Big4) ta mi się najbardziej podoba. Są oczywiście wady w rodzaju niewielkich pieniędzy (choć mi dali sami z siebie podwyżkę, choć nie prosiłem XD) i marnych perspektyw na rozwój zawodowy (chociaż to sobie kursami po pracy staram ogarniać), ale stabilność i brak stresu ewidentnie sporo rekompensuje.

[nadziej_c]

@Ignacy_Patzer: >stabilnosc
xD

[Ignacy_Patzer]

@nadziej_c: No stabilnie jest, nawet mi kierownik wprost powiedziała, że tutaj zwolnić kogoś ciężko, a jak się zapiszę do związku to w ogóle czilera utopia i można do emerytury nawet przesiedzieć.

[nadziej_c]

@Ignacy_Patzer: oczywiscie ze tak, za komuny tez tak mowili xD

[Theo_Y]

@nadziej_c: ostatecznie i tak umrzemy, niby żadna stabilność nie trwa wiecznie ale lepsze złudzenie stabilności niż wieczne poczucie jej braku

[nadziej_c]

@Theo_Y: wole jednak prawde od iluzji

[cichy-spokojny-grzeczny]

@Ignacy_Patzer: Niestety, znudzi się po paru miechach.

[Ignacy_Patzer]

@cichy-spokojny-grzeczny: Właśnie już trzy miesiące siedzę i dopiero się złapałem na tym, że idzie to polubić. Wcześniej mnie bardziej irytowało.