Wpis z mikrobloga

@slabart12: ja też po wielu latach zacząłem się sobie w miarę podobać, zwłaszcza po pewnych zmianach. Ale tak, sporo się trzeba naskakac. Z tym że tutaj to też są dwie sprawy, albo zależy nam tylko na tym żeby zaliczyć pannę, to wtedy można to nazwać w ten sposób, i jest to męczące.

Ale jeżeli spotkasz kogoś wyjątkowego, to potrafi z obu stron zaiskrzyć (że tak kolokwialnie powiem), i wtedy nie ma
@JimLahey88: to dlaczego nie rucham? I nie pisz mi tu ze moge isc do prostytutek, bo nie zamierzam tam isc, nie mow tez ze mozna w kubie latwo poderwac na 1 noc czy jakas dluzsza znajomosc jakas dupeczke, bo probowalem i nici z tego XD