Wpis z mikrobloga

#teczowepaski #zwiazki #milosc
Współczuję tym wszystkim gejom 50+, którzy dopiero teraz mają możliwość żyć normalnie. Nie muszą już udawać hetero, żenić się z kobietami, których nigdy nie pokochają. Desperacko korzystają z ostatnich momentów życia, żeby kogoś poznać, ale z mizernym rezultatem, bo czasy ich świetności minęły i biologia jest nieubłagana. Być może już zawsze będą samotni bez żadnej szansy na miłość drugiego mężczyzny.

Z drugiej strony myślę, że w ich czasach miłość była bardziej autentyczna. Nie byli zniszczeni Instagramem czy innym Netflixem, mieli realne oczekiwania, przyjmowali drugiego faceta takim, jaki jest, bez sztucznie zawyżonych wymagań co do czyjegoś wyglądu. Bardziej cenili kontakt z drugim facetem, nie szukając stale księcia na białym koniu tak jak dzisiejsi geje.
  • 3
@AlexBrown jeśli chodzi o takie życie z drugą osobą to racja - ewentualnie znajdą przyjaciela geja, który będzie bliższy ale nie aż tak. W przypadku potrzeb seksualnych to tacy nie mają się źle, są osoby, których pociągają osoby 50+ i to w każdej kategorii wiekowej od młodziutkich twinków do jeszcze starszych
korzystają z ostatnich momentów życia, żeby kogoś poznać, ale z mizernym rezultatem, bo czasy ich świetności minęły i biologia jest nieubłagana.


@AlexBrown: Przesadzasz, jak nie jesteś zramolałym dziadem to nie ma problemu wyhaczyć młodzika z daddy issue.