Wpis z mikrobloga

@Mallisso: Produkcja zawsze wie, co jest w skrzynce bo nawet naiwnie zakładając, że nie sterują tym, co wylosuje dany uczestnik, to zostają im dwie skrzynki, do których mają klucze i mogą zajrzeć.
Wiele razy pokazali, że mają zawsze jakąś opcję B, by ich faworyt był bezpieczny. Gdy np. grupa wybierała osobę najmniej lubianą, to zamiast wypadu ta osoba dostawała jakiś przywilej. W ostateczności wracała prawie natychmiast. W przypadku wyboru innego nielubianego