Wpis z mikrobloga

@TakiSobieLoginWykopowy

>Zabijanie ludzi to zło


@Mateusz_Jakub_Andruszkiewicz: osądzenie czynu zależy od kontekstu. Jeśli ktoś biegnie to goni kogoś czy przed kimś ucieka? Czynność ta sama a różne przyczyny. Jeśli ktoś pozbawia kogoś życia w samoobronie to jest mordercą?


definicja mordercy a zabójcy jest różna. Czcigodny wykopku.

Zabijanie JEST złe. Ale czasami jesteśmy zmuszeni zrobić coś złego dla wyższej konieczności. np. Obrona konieczna adekwatna do czynu napastnika. Dobrze myśle? czy może masz inne
@Bujak

@Mateusz_Jakub_Andruszkiewicz: jak to Korwin mówił, chcącemu nie dzieje się krzywda. Rozumiem że wolnościowa konfederacja także sprzeciwia się eutanazji?


Konfederacja nie ma konsensusu w tej sprawie. ja bym robił referendum czy osoby nieuleczalnie chore mogą starać się o eutanazję. Choć sam bym nie poparł pytania, to wierzę, że ludzie chcą decydować o takich sprawach.

@gardzenarodowcami
@Mateusz_Jakub_Andruszkiewicz weź się Pan doucz a później zabieraj głos. Definicja mordercy i zabójcy jest o tyle rożna ze słowo morderstwo w słownikach prawnych nie istnieje, wymyśli je dziennikarze jako zapożyczenie od angielskiego. S Polsce funkcjonuje za to zabójstwo którego dokonuje zabójca, i jest to dokładnie to samo co ,,morderstwo”. Do szkoły a nie sejmu się pchasz.
@Frank_Underwood

@Mateusz_Jakub_Andruszkiewicz aaa i nie, nie ma tu nic ciekawego dla ustawodawstwa. Jest to 1 rok prawa i max drugi administracji czy cokolwiek innego mającego podstawy prawa w swoim planie. Pan wie ze posel zajmuje się tworzeniem i uchwalaniem prawa? Jak zamierza Pan ominąć brak podstawowej i elementarnej wiedzy w tym zakresie?


aaaaaa... jest ciekawa dla prawa sytuacja czy można kogoś dobić poduszką jeżeli spartoliło się robotę dozwolonym środkiem.
Zgaduje, że poduszka
@TakiSobieLoginWykopowy

>Zabijanie JEST złe


@Mateusz_Jakub_Andruszkiewicz: to twoja definicja bo ja uważam, że zabijanie nie zawsze jest złe. Zabicie więźniów albo wroga na wojnie nie powinno być traktowane w kategorii zła.


Napisałem wyraźnie: "zabicie wroga na wojnie dalej jest złe, ale akceptowalne z uwagi na wyższą konieczność obrony swojego życia"
I tak. To jest moja definicja. Ciekawe, żeby była czyjaś inna.