Aktywne Wpisy
katienca +105
Od niedawna jestem inspektorem ds. Zwierząt w jednym ze stowarzyszeń. Tylko w przeciągu tygodnia mieliśmy 22 zgłoszenia. Wszystkie psy na lancuchu, wszystkie zaniedbane, chude, chore, w rozlatujacych się budach, bez wody, jedzenia i po prostu zwykłej opieki. Właściciele totalnie niereformowalni, słyszymy „TO INO JEST PIES”. Zawsze ta sama spiewka, ze nie mam pieniędzy, ze pies przecież stary, ze przeciez niczego mu nie brakuje, że w takim razie wezcie se go i się
4mmc-enjoyer +4
Powiedzcie mi jak to jest, że znam 2 dziewczyny, mają takie same wykształcenie,
jedna - 10 lat expa, ciągle w jednym januszexie, minimalna krajowa, codzienny dojazd do biura
druga - 2 lata expa, obecnie w trzeciej robocie, zarabia 10k, pracuje w pełni zdalnie, ma pod sobą dwie stażystki, które wykonują czarną robotę, ona je jedynie sprawdza i se pracuje tak max 3h dziennie.
Dlaczego niektórzy nie mają żadnych ambicji? Klepią minimalną, gdzie
jedna - 10 lat expa, ciągle w jednym januszexie, minimalna krajowa, codzienny dojazd do biura
druga - 2 lata expa, obecnie w trzeciej robocie, zarabia 10k, pracuje w pełni zdalnie, ma pod sobą dwie stażystki, które wykonują czarną robotę, ona je jedynie sprawdza i se pracuje tak max 3h dziennie.
Dlaczego niektórzy nie mają żadnych ambicji? Klepią minimalną, gdzie
Czasami jak oglądam na youtube jakieś stare polskie nagrania, np. z lat dziewięćdziesiątych, to bierze mnie ochota na takie proste, polskie życie. Mam na myśli to, że chciałbym pracować w jakiejś małej polskiej firemce i wieść spokojne życie. Mieć dość prosty zawód, ale jednocześnie taki, który jest przydatny dla społeczeństwa. Nie wiem, np. przy produkcji mydła. I nie robić w typowym januszexie z klimatem takim, jak się opisuje tu na wykopie. Taka skromna firemka, w której jest przyjemnie i dogadywałbym się z ludźmi. Godziny pracy 7:30 - 15:30, no maksymalnie 8:00 - 16:00. Po pracy szedłbym do sklepu. Ale nie do jakiejś biedry czy lidla, ale do zwykłego małego polskiego sklepiku. Kupowałbym wyłącznie polskie produkty i przy okazji pogadał z ekspedientką. Później mały spacerek do biblioteki, wypożyczenie książki, poczytanie, kolacyjka i spać. Zero udziwniania, sztucznie narzucanych zwyczajów, bawienia się w jakieś abstrakcyjne koncepty.
Chciałbym zwykłe, proste, polskie życie.
No i jeszcze żeby zdrowie dopisywało.
#przemyslenia #przemysleniazdupy #marzenia #zycie #takietam #jakzyc