Wpis z mikrobloga

To jak bardzo Microsoft chce wymuszać Edge'a na użytkownikach Windowsa 10/11 jest w pewien sposób zabawne.

Po pierwsze, upierają się że jest to kluczowy element systemu operacyjnego Windows który NIE MOŻE ZOSTAĆ USUNIĘTY bo jest absolutnie WYMAGANY DO JEGO DZIAŁANIA. I zakładając że są elementy Windowsa które muszą korzystać z CEF zawartego w Edge, to tak się składa że Microsoft ma też Edge WebView2 który byłby w stanie to zadanie spełnić bez potrzeby posiadania pełnej przeglądarki.

Po drugie, Microsoft robi wszystko aby użytkownik nie mógł odinstalować tego ścierwa z Windowsa. Z ustawień się nie da bo przycisk wyszarzony, z instalatora się nie da bo po prostu nie działa, z PowerShella się nie da bo wyrzuca błąd. Ale wystarczy usunąć cały folder instalacyjny tego gówna prosto z Program Files i Windows nie ma żadnych wątów.Ba, nawet częściowo zapomina że w ogóle było coś takiego i nie męczy użytkownika o tym żeby korzystał z Edge. Aplikacje UWP mają większe zabezpieczenia ACL niż Edge. xD

Także jest to śmieszne przez to jak bardzo M$ kłamie żeby ustanowić monopol Edge'a tak jak to próbował robić z IE, oraz przez to że nie zezwala użytkownikowi na wyjęcie tego z systemu, ale na brutalne #!$%@? już tak.

A najlepsze jest to, że po jego usunięciu nic się nie psuje w Windowsie. NIC. Taki to wymagany element systemu. xD

#pcmasterrace #windows #windows10 #windows11 #komputery #informatyka
  • 15
@jakuba94: Bo wolę korzystać z innej i nie chcę żeby mi zaśmiecała miejsce na dysku, a do tego przy zmianie domyślnej przeglądarki Microsoft perfidnie namawia do korzystania z Edge'a tak jakby wiedział lepiej czego potrzebuję?

O poprzednich aferach gdzie Windows wymuszał Edge jako przeglądarkę domyślną bez zgody użytkownika czy to jak kopiował wszystkie dane przeglądania z innych przeglądarek, też bez zgody użytkownika, do tego zmuszając użytkownika do akceptacji EULA gdzie dane
@supra107 znaczy przecież edge możesz normalnie odinstalować z setup.exe bo tam jest przełącznik na uninstall. Nie wydaje mi się żeby to można było ominąć. Jeszcze jedno pytanie. System prywatny czy firmowy?
@supra107: usuń safari z macOS/iphona albo chrome z chromebooka/androida. Tak robią wszystkie korporacje, dane z przeglądarek są bardzo cenne dla firm i nie jest to tajemnica. Nie dotyczy tylko MS a wszystkich korpo w IT.

Przy IE można było się czepiać bo było gówniane i zacofane, Edge działa świetnie i jest bardzo wygodna. Też używam Chrome i Brave na W11 i nie mam problemów z żadną ¯\(ツ)/¯

Chcesz wolności używaj linuxa.
@jakuba94: No ja na prywatnym próbowałem tym przełącznikiem tak zrobić i nic się nie chciało ruszyć, dopiero opcja nuklearna załatwiła sprawę. Być może Microsoft zrobił coś aby to już nie działało, albo mój system to po prostu jeden wielki śmietnik, który zaczął od bodajże wersji LTSC 2015 a obecnie jest na wersji Pro 22H2.

Ale jeżeli o "normalnym odinstalowaniu" mowa, to powinno się to dać zrobić z poziomu menu 'Programy i
usuń safari z macOS/iphona


@mattz_: macOS/iOS to chyba najbardziej zamknięte systemy jakie mogą istnieć, gdzie nawet nie da się tworzyć własnych aplikacji FOSS i instalować ich na iOS na stałe bez jailbreaka. A na Androidzie się da, bez roota.

albo chrome z chromebooka/androida


Obecnie jest to trywialnie proste poprzez adb. Nawet nie potrzeba roota, wewnętrzne narzędzia deweloperskie Androida zezwalają na wyprucie Chrome'a i YouTube'a ot tak. Androidowi bliżej do otwartości do
macOS/iOS to chyba najbardziej zamknięte systemy jakie mogą istnieć, gdzie nawet nie da się tworzyć własnych aplikacji FOSS i instalować ich na iOS na stałe bez jailbreaka


@supra107: Na iOS się nie da ale macOS jest w wielu aspektach bardziej otwarty niż Windows:

- Możesz go skonfigurować od 0 bez logowania do konta iCloud
- Gdy zmienisz domyślne aplikacje (choćby przeglądarkę) to system nie truje o to dupy
- Terminal jest
@L3gion: Czyli w skrócie macOS jest mniej nachalny i schludniej napisany od Windowsa (dyskusja o kompatybilności wstecznej, mówi to Panu coś?). Pod maską to i tak własnościowy soft, więc nie dość że zamknięty to jeszcze niewolny. A Św. IGNUciusz wyraził się w tej kwestii jasno. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pobierz supra107 - @L3gion: Czyli w skrócie macOS jest mniej nachalny i schludniej napisany o...
źródło: gnulag
dyskusja o kompatybilności wstecznej, mówi to Panu coś?


@supra107: Zawsze zaskakuje mnie że nikt nie czepia się kompatybilności wstecznej w świecie Linuxa. Weźmy tylko ostatnie 20 lat to znajdą się setki (jak nie tysiące) programów które nie ruszą na obecnych dystrybucjach, świat pingwina bezpowrotnie stracił całe środowiska graficzne i masę gier przeportowanych na niego we wczesnych latach 2000.
Nie mówiąc już ile przygotowań potrzeba by na prodzie zaktualizować Red Hata do
@supra107 Przy ostatniej czystej instalacji jedenastki, czyli z rok temu #!$%@?łem edge razem z całym preinstalowanym syfem od Microsoftu, którego nie uzywam i jedyne o co system krzyczy to, że niema gamebara przy odpalaniu praktycznie każdej gry, ale to mały niewinny komunikat i wystarczy odkliknąć w losowe miejsce/alttab, żeby grzecznie #!$%@?ł aż do czasu ponownego uruchamiania jakiejś gierki( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°
@L3gion: Cóż, Linuksiarze mają tendencję do przemilczania wad ich systemu, lub też obracania wad w zalety.

A wad jest wiele, brak wzajemnej integracji pakietów GNU, wymaganie korzystania z terminala przy najmniejszych pierdołach, niezrozumiały system plików gdzie nie wiadomo co jest programem a co plikiem konfiguracyjnym, i tak można wymieniać dalej.