Wpis z mikrobloga

@FOTEL: zależy gdzie mieszkasz i gdzie masz pracę. Jak mieszkałem w Warszawie przy linii kolejowej, to od drzwi do drzwi z przejazdem pociągiem szybciej dojeżdżałem.
  • Odpowiedz
  • 14
@M4rcinS: no to co wkleiłem jest właśnie z Wawy, trasa Włochy - Bemowo. A poniżej Włochy - Bielany. Ogólnie SKM może bardzo ratować dojazd no ale to bardzo sytuacyjne rozwiązanie.
FOTEL - @M4rcinS: no to co wkleiłem jest właśnie z Wawy, trasa Włochy - Bemowo. A pon...

źródło: temp

Pobierz
  • Odpowiedz
@FOTEL: inna sprawa, że w wielu miejscach, choć byś chciał, to samochodu nie zaparkujesz. Oprócz Centrum, podobna sytuacja będzie na Mordorze, czyli tzw. Służewcu.
  • Odpowiedz
@FOTEL: najgłośniej o korzystaniu z komunikacji miejskiej krzyczą zawsze ci którzy nią nie jeżdżą xD pojeździłby sobie taki tydzień przetłoczonym i wiecznie spóźnionym tramwajem o 7 rano do pracy to od razu by zobaczył dlaczego ludzie wolą auto
  • Odpowiedz
@FOTEL: HURR DURR NA ZŁĄ STRONĘ PATRZYSZ, JA TO WCHODZE NA JAKDOJADE/TARGEO/DUPEO/ZBIORKOMEX.WRO.PL I TAM SOM LEPSZE CZASY MUWIE CI ZŁE CZASY MASZ SPRÓBUJ INNEJ STRONY, TAM AUTOBUSY SZYBCIEJ ZAPIRDALAJO

Autentycznie miałem podobną odpowiedź, jak pokazałem różnicę rzędu 10 min na korzyść auta na odcinku 10km, to się dowiedziałem, że na innych stronach to autobusy latają, a na googlu to zwalniają xD
  • Odpowiedz
@FOTEL: nikt nie mówi że zbiorkom jest zawsze lepszy od auta. Co do zasady jeżeli jedziesz do centrum miasta, szczególnie w godzinach szczytu, to zbiorkom rzeczywiście raczej będzie szybszy. Jeżeli jedziesz na trasie obrzeża-inne obrzeża tak jak w tym wypadku to zazwyczaj nie ma sensu korzystać ze zbiorkomu.

@spajdermen akurat tramwaje w Warszawie są bardzo punktualne. Rozumiem nie jechać do pracy autobusem, bo te utykają w korkach, ale tramwajem jest przecież
  • Odpowiedz
@FOTEL ostatnio sobie policzyłem trasę która najczęściej robiłem w wakacje, czyli ok 6-7 km w jedną stronę, praktycznie codziennie. W obie strony spalam łącznie ok 2/3-1 litra benzyny, czyli ok 6,50. Żeby to przejechać autobusem potrzebuję ten dłuższy bilet bo jest przesiadka, po 23 autobus nie jeździ, czyli około 5 zł dziennie bo mam legitymację. Znikoma różnica, przy bardziej ekonomicznej jeździe nawet żadna, bez legitymacji bardziej opłacalny samochód.
Mógłbym oczywiście jeździć rowerem
  • Odpowiedz
@FOTEL: Ah ten zbiorkom zwłaszcza na ślunsku xD
Na przystanek kilometr, autobus co 30 minut i to ta lepsza częśc dojazdu bo raczej punktualna.
Za to powrót.. o panie :D Autobus ma być 16:15 więc jest 16:25,40 a i 17 się zdażyła :D
Za to autem nawet w godzinach szczytu te 10km robię w 15/20 minut, parkuje na dziko za friko.
Już nawet na rowerze jest szybciej i pewniej.

Komunikacja miejska
  • Odpowiedz
@FOTEL: ja do roboty z zegarkiem w ręku, samochodem 8 minut, rowerem 15-17, komunikacją próbowałem 2 razy, ale wymiękłem po 10-minutowym oczekiwaniu na przesiadkę, z powrotem samochodem różnie bywa, ale ok. 15-20 minut, rowerem szybciej, bo tym razem z górki, a komunikacją pozostawię bez komentarza, więc o ile nie targasz jakichś klamotów, to do 5 km rower w mieście to jest nadśrodek transportu
  • Odpowiedz
@FOTEL: +1
Żyję sobie w jednym z top5 najludniejszych miast w Polsce i uważam, że komunikacja publiczna powinna być tańszą i prostrzą opcją, niż dojazd autem.

Godzinny lu jednoprzejazdowy bilet kosztuje 6zł, w dobrym przybliżeniu tyle, co litr paliwa do auta. Parking w centrum też tyle kosztuje za godznię. Do centrum mam niecałe 8km.
Czyli jak po skończeniu studiów coś chcieli ode mnie w dziekanacie, to taniej wyszło mi pojechać autem,
  • Odpowiedz
@FOTEL: + dolicz czas przejscia z domu na przystanek i do miejsca docelowego
W warszawie sens ma jedynie jazda metrem. Bez korków i co kilka minut
  • Odpowiedz
@FOTEL: Na Dolnym Śląsku prawie wszystkie przejazdy kończą i zaczynają się w Jaworzynie Śląskiej. W efekcie, różne trasy 100 km jedziesz 4 godziny. A do dyspozycji mamy cały zespół dróg krajowych, dróg ekspresowych i autostrad.
red7000 - @FOTEL: Na Dolnym Śląsku prawie wszystkie przejazdy kończą i zaczynają się ...

źródło: xd

Pobierz
  • Odpowiedz
@FOTEL: autobusem ale pociągiem tak samo z Katowic do Gliwic czas: najszybciej 1 h, standardowo 1,5 h , w szczycie popołudniu 2 h.
Autem najszybciej 20 minut, standardowo 30 minut , w szczycie 1 h. Cóż.... ( ͡ ͜ʖ ͡)

Acha mowa o dojeździe z punktu A do B a nie jak dziecko z upośledzeniem podawanie gołego czasu przejazdu z miasta do miasta
  • Odpowiedz
@Hellicon

@FOTEL: Może i będziesz jechać kilka razy dłużej ale za to mniej wygodnie, w hałasie i smrodzie ( ͡º ͜ʖ͡º)


I jeszcze jak zwykle jakas stara pi*da będzie sapać nad głową jak osmielisz sie zająć miejsce siedzące ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@FOTEL: bywam w Warszawie to prawdę mówiąc nie jest aż tak źle. W moim powiatowym to #!$%@? idzie dostać. Trzeba mieć albo nadmiar wolnego czasu albo anielska cierpliwość.
  • Odpowiedz