Wpis z mikrobloga

Pamietam, jak na premiere #kronikimyrtany zaszokowala mnie ta wersja vista point. Malo co sie nie #!$%@? z fotela kiedy uslyszalem to eksplorujac las po wyjsciu ze statku :D niesamowite przezycie, bylo to niespelna dwa lata temu a ja czuje nostalgie xD
#gry #gothic
methhod - Pamietam, jak na premiere #kronikimyrtany zaszokowala mnie ta wersja vista ...
  • 15
  • Odpowiedz
@methhod: To prawda, ten moment i zachwyt nad nową aranżacją Vista Point były genialne i też czuję pewną nostalgię za tym momentem i kilkoma innymi z Kronik ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ogólnie cały mod jest genialny pod niemal każdym względem, mnie tylko rozczarowały zwroty akcji w wątku głównym od 4 rozdziału i zakończenie. I ten wątek główny sprawia, że mam opory, żeby przejść Kroniki po raz drugi,
  • Odpowiedz
@Davos87: tak, największą wadą kronik są rozwiązania fabularne pod koniec. O ile Volker budził grozę i ten wątek jego był fajny, to na koniec bitwa o miasto była trochę "z czapy" i tak naprawdę po czasie już dawno zapomniałem o co tam chodziło. Zresztą tak samo jak ta cała wyprawa do Vardhal. No i szkoda, że nie zdążyliśmy się zżyć z Jornem. Wg mnie pobyt z nim był dużo za krótki
  • Odpowiedz
@methhod: przeważnie w gothicu w nocy zawsze szedłem przeskipowac do rana. W kronikach ta wersja visty sprawiała, że normalnie sobie latałem po ciemku byle słuchać tego utworu. Niesamowity vibe udało im sie stworzyć ta wersja, jeden z najlepszych w soundtracku, a sam soundtrack też wybitny.
  • Odpowiedz
@Dawidk01: IMO poszukiwania Jorna powinny zakończyć się zaraz po wejściu do miasta i dalej wątek powinien skupić się na poszukiwaniu jego morderców - łatwiej byłoby wyjaśnić tę długość całego procesu. A zaczepić fabularnie też byłoby to proste, np. poprzez zachęcanie i zwodzenie Marvina przez Kurta, że "są coraz bliżej prawdy".
Z Volkerem to dobrze byłoby zrobić jeszcze jeden rozdział z rozwinięciem jego historii oraz motywacją i dopiero wtedy zakończyć to atakiem
  • Odpowiedz
Mnie tam urzekł podkład muzyczny w programie "Nowa gra+" w odcinku poświęconym Kronikom ʕʔ i to chyba był utwór "Vista...", który został użyty jak Kacper ją omawiał [i to nader zapętlony jak na jego długość].

...nawet fajnie opowiadał o świecie gry, klimacie, fabule, jej odniesieniu w dawniejszych krajowych realiach...o tym co sprawiło że stała się legendą (i to nawet jak ktoś Gothica zna ze słyszenia i nie interesowała
  • Odpowiedz
@Dawidk01: Dokładnie to miałem na myśli. W G1 fajnie to wymyślili, bo na początku naszym celem jest po prostu dołączenie do któregoś z obozów, a żeby to zrobić, musimy połazić trochę po Kolonii i gra sama z siebie wymusza na nas eksplorację świata i rozmowę ze wszystkimi, co jest zgodne z założeniami gier RPG. Ale i w G2 jest podobnie, bo niby wiemy, że musimy zdobyć to Oko Innosa, ale jednocześnie
  • Odpowiedz
@Dawidk01: no to jest trochę specyfika gothiców, że 1 rozdział jest zawsze najlepszy, bo masz cały świat przed sobą i bardzo dużo questów, potem już idziesz trochę po sznurku bo tylko kilka questów dochodzi. Świątynia Śniącego i Irdorath to też były kiepskie momenty.
  • Odpowiedz
@haxx: ale nawet w G2 trochę niekomfortowo się czuję z tym, że muszę szukać jakiegoś Oka Innosa chociaż za bardzo nie mam ochoty. G1 jest idealnie pod tym względem rozegrany, pierwszy raz grałem w niego jak miałem chyba 12 lat, jeszcze mało gier zagranych i na początku myślałem, że może jedynym naszym celem w tej grze jest misja od Pyrokara i gra się skończy jak damy ten list arcymistrzowi magów ognia
  • Odpowiedz
G1 jest idealnie pod tym względem rozegrany, pierwszy raz grałem w niego jak miałem chyba 12 lat, jeszcze mało gier zagranych i na początku myślałem, że może jedynym naszym celem w tej grze jest misja od Pyrokara i gra się skończy jak damy ten list arcymistrzowi magów ognia xD


@Dawidk01: Miałem podobnie :D Jak grałem pierwszy raz i dołączyłem do Starego Obozu to myślałem, że już w sumie gra się zaraz
  • Odpowiedz