Wpis z mikrobloga

Klasyki:
- co byś zrobił, gdybyś miał konflikt z osobą z zespołu?
- co byś zrobił, gdybyś zauważył, że osoba z zespołu nie wykonuje swojej pracy?
- w jaki sposób organizujesz swoją pracę (priorytety, etc.)?
- jak sobie radzisz z pracą pod presją czasu/w stresie?
- jak widzisz swoją współpracę z teamleaderem?
  • Odpowiedz
@sqlserver zagadać do tej osoby na spokojnie i spróbować wyjaśnić sprawę. Nie dać się sprowokować jakby coś szło nie tak. Jeśli to nic nie da to poprosić swojego TL o pomoc - niech eskaluje to do TL tej osoby. Na pewno nie próbować się kłócić jeśli normalna rozmowa nic nie da, bo szkoda na to czasu. Od rozwiązywania takich spraw są TL. ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@ScorpZero: konflikt polega na tym, że nie odzywamy się do siebie tylko traktujemy się jak psie gówno.
Mojego team lidera ta osoba też traktuje jak psie gówno.
Sprawa trwa ponad pól roku u byłem z tym po kolei i szefów coraz wyższych stopni aż do dyrektorki całego centrum, ale każdy ma to w dupie.
  • Odpowiedz
@ScorpZero: nie nie pracuję z nią, ale jej zachowanie straszliwie mnie niszczy psychicznie.
Na tyle, że poważnie myślałem o wymówieniu z tego powodu.
Wiele razy mi się zdarzyło, że przyszedłem do pracy, ta osoba przeszła obok mnie z miną jakby przeszła koło gówna to się pakowałem i szedłem do domu.
  • Odpowiedz
@sqlserver E, szkoda czasu sie czymś takim przejmować. Zlewasz i robisz swoje. Życie jest za krótkie, żeby tracić je na przejmowanie się randomowymi ludźmi, którzy nic dla nas nie znaczą. ;⁠-⁠)
  • Odpowiedz
@ScorpZero: ona jest w tej chwili najważniejszą dla mnie osobą na świecie, bo jej zachowanie definiuje kim jestem, człowiekiem czy śmieciem.
Miałem niedawno urlop i przez 10 dni myślałem wyłącznie o jej zachowaniu, o niczym innym.
  • Odpowiedz
@sqlserver ja się na psychologii nie znam. Dla mnie to nie ma sensu, więc skoro tracisz tyle czasu i energii na coś takiego to jest to już Twój wybór. Idź z tym do psychoterapeuty, jeśli samemu nie dajesz rady. Po coś ci specjaliści są.
  • Odpowiedz
@ScorpZero: połowa jest od brania pieniędzy za darmo od naiwnych.
Druga połowa jest np. od leczenia fobii i jeden mi wyleczył bardzo mocną fobię na HIV.
Ale z tym, żebym akceptował to, że jestem codziennie traktowany jak gówno wątpię żeby jakikolwiek terapeuta sobie poradził.

Myślę, że najlepiej się zwolnić, bo lepiej być bezrobotnym niż gównem.
  • Odpowiedz