Aktywne Wpisy
ForTravelSayYes +51
Zacznijcie pić w pogodę, jak obecna 3-4l wody dziennie. Badania Narodowego instytutu zdrowia człowieka (PZH) nawet mówią o tym, że statyczny „bystry” Polak pije okolo 1l w szczytach do półtora litra wody dziennie. Plus do tego w perspektywy pracy medyka mając do czynienia z pacjentami co doznali udaru cieplnego to albo odwodniony i dopity jeszcze alkoholem, albo dwie szklanki wody dziennie, a potem „POGOTOWIE! MORDERCZE UPOŁY MNIE ZABIJAJO”. Zabija was głupota i
Minieri +243
No i spełniło się moje życzenie - sobotnia nocka wybitnie spokojna. Trafiły się oczywiście głośne grupy imprezowiczów, ale wszyscy grzeczni i z kulturą, a to w przypadku podpitych grup nie zdarza się zbyt często - zazwyczaj znajduje się chociaż jeden osobnik który próbuje popisać się przed resztą. Często też skracają dystans i mówią do mnie od razu na Ty, co jest ok, ale tylko kiedy brzmi to "mógłbyś to piwo dać z
woda to jeden problem.
Ktoś zauważył "idealny" system sprzedaży piwa?
Kolejki na 100m czyli 1h stania, żeby kupić żeton, następnie odbierasz piwo obok, już bez kolejki.
Żeton kosztuje 15zł, jeden na piwo, drugi na kaucję za kubek, ehhh.
Jak odzyskać kaucję 15zl za kubek?
Stoisz jak idiota w kolejce do kasy po raz kolejny, po czym informacja, że zwrot tylko na kartę.
Na dowód zdjęcie z kolejki ok 19:30, czyli ponad godzinę przed zamknięciem pokazow.
#tyskie, stażysta który organizował ten event powinien trafić na rozmowę, bo temat był tak organizacyjnie zje.... , że niemożliwe aby robił to dostadoczny pracownik.
od dziś #tyskie nie pije
Dotyczy to również koncertów itp.
Stanko po napój / piwko to często dobra godzina, gdzie w Belgii czy Niemczech podbijam praktycznie od ręki.
To co opisujesz to już jakieś opary absurdu XDD
Sam byłem na 2 airshow(Leszno, Suwałki) i praktycznie od ręki dostałem piwo, czy jakiś inny napój. Jedynie do jedzenia musiałem parę minut stać żeby zamówić
Na koncertach paru też byłem w życiu
, nie pamiętam dobrze ale chyba nie było jakichś kolejek dużych. Tyle że to raczej jedno piwo brałem, i przed występem głównego artysty